Original English Link: Buddha Nature is NOT "I Am"

Also See: (Polish) Siedem Etapów Oświecenia według Thusness/PasserBy - Thusness/PasserBy's Seven Stages of Enlightenment

Also See: (Polish) O Anatta (Nie-Ja), Pustości, Mahie i Zwyczajności, oraz Spontanicznej Doskonałości - On Anatta (No-Self), Emptiness, Maha and Ordinariness, and Spontaneous Perfection


Jeśli zidentyfikujesz jakiekolwiek obszary do poprawy w tłumaczeniu lub masz sugestie, proszę odwiedź stronę kontaktową, aby podzielić się swoją opinią: Skontaktuj się z nami

Jeśli potrzebujesz tłumaczeń dla któregokolwiek z poniższych artykułów, śmiało skontaktuj się ze mną, a ja wykorzystam ChatGPT, aby pomóc w tłumaczeniu: Skontaktuj się z nami


„Natura Buddy nie jest „Ja Jestem”

Aktualizacja: Nagranie audio tego artykułu jest już dostępne na SoundCloud! https://soundcloud.com/soh-wei-yu/buddha-nature-is-not-i-am-part-1?in=soh-wei-yu/sets/awakening-to-reality-blog&si=1f483a1bb44a44b8a647b29a6cd56349&utm_source=clipboard&utm_medium=text&utm_campaign=social_sharing

Dostępne tłumaczenia siedmiu etapów oświecenia Thusness/PasserBy: wersja chińska, wersja nepalska, wersja bengalska, wersja hiszpańska, wersja niemiecka, wersja hindi, wersja tamilska, wersja brazylijsko-portugalska, wersja japońska, wersja tajska, wersja polska, wersja duńska, wersja wietnamska, wersja francuska, wersja indonezyjska, wersja koreańska, wersja europejsko/portugalska, wersja arabska, wersja rosyjska, wersja włoska, wersja serbska.

Zobacz także:

1) Siedem Etapów Oświecenia Thusness/PasserBy

2) O Anatta (Braku Ja), Pustce, Maha i Zwyczajności oraz Spontanicznej Doskonałości

Błędna interpretacja „Ja Jestem” jako tła

(Artykuł ostatnio zaktualizowany: 25 czerwca 2019 – dodano kilka fragmentów Gil Fronsdila i Thusnessa pod koniec)

(Większość poniższych treści to kompilacja tego, co Thusness/PasserBy napisał z kilku źródeł z minimalnymi zmianami redakcyjnymi.)

Jak rzeka wpadająca do oceanu, „ja” rozpuszcza się w nicość. Kiedy praktykujący w pełni zrozumie iluzoryczną naturę indywidualności, podział na podmiot i przedmiot nie ma miejsca. Osoba doświadczająca „Ja Jestem” odnajdzie „Ja Jestem” we wszystkim. Jak to wygląda?

Uwolniony od indywidualności – przychodzenie i odchodzenie, życie i śmierć, wszystkie zjawiska po prostu pojawiają się i znikają z tła „Ja Jestem”. „Ja Jestem” nie jest doświadczane jako „byt” znajdujący się gdziekolwiek, ani wewnątrz, ani na zewnątrz; jest raczej doświadczane jako podstawowa rzeczywistość dla wszystkich zjawisk. Nawet w chwili ustąpienia (śmierci) jogin jest całkowicie utożsamiony z tą rzeczywistością; doświadcza „Rzeczywistości” tak jasno, jak to tylko możliwe. Nie możemy utracić tego „Ja Jestem”; wszystkie rzeczy mogą jedynie rozpuścić się i ponownie wyłonić z niego. „Ja Jestem” nie poruszało się, nie ma przychodzenia i odchodzenia. To „Ja Jestem” jest Bogiem.

Praktykujący nigdy nie powinni mylić tego z prawdziwym Umysłem Buddy! „Ja Jestem” jest nieskazitelną świadomością. Dlatego jest tak przytłaczające. Tylko że nie ma „wglądu” w jego pustą naturę. Nic nie pozostaje i niczego nie można się uchwycić. Co jest realne, jest nieskazitelne i płynne, co pozostaje, jest iluzją. Zanurzenie się w tle lub Źródło wynika z bycia zaślepionym silnymi skłonnościami karmicznymi „Ja”. Jest to warstwa „więzi”, która uniemożliwia nam „zobaczenie” czegoś… jest to bardzo subtelne, bardzo cienkie, bardzo delikatne… prawie nie jest zauważalne. Co ta „więź” robi, to uniemożliwia nam „zobaczenie” czym naprawdę jest „Świadek” i sprawia, że nieustannie wracamy do Świadka, do Źródła, do Centrum. Każdy moment, w którym chcemy wrócić do Świadka, do Centrum, do tej Bytowości, jest iluzją. Jest to nawykowe i prawie hipnotyczne.

Ale czym dokładnie jest ten „świadek”, o którym mówimy? To sama manifestacja! To samo pojawienie się! Nie ma Źródła, do którego można wrócić, Pojawienie się jest Źródłem! W tym momencie do momentu myśli. Problem polega na tym, że wybieramy, ale wszystko naprawdę jest tym. Nie ma nic do wyboru.

Nie ma lustra, które odbija

Cały czas jest tylko manifestacja.

Jedna ręka klaszcze

Wszystko JEST!

Pomiędzy „Ja Jestem” a „brakiem odbicia w lustrze” jest jeszcze jedna wyraźna faza, którą nazwałbym „Jasność Lustrzana”. Wieczny Świadek jest doświadczany jako bezpostaciowe, krystalicznie czyste lustro, odbijające wszystkie zjawiska. Istnieje jasne zrozumienie, że „ja” nie istnieje, ale ostatnia śladowa skłonność karmiczna „ja” nie została jeszcze całkowicie wyeliminowana. Istnieje na bardzo subtelnym poziomie. W braku odbicia w lustrze, skłonność karmiczna „ja” jest znacznie osłabiona i prawdziwa natura Świadka jest widziana. Przez cały czas nie ma Świadka, który by coś obserwował, jest tylko manifestacja. Jest tylko Jedno. Druga ręka nie istnieje...

Nie ma niewidzialnego świadka ukrywającego się gdziekolwiek. Kiedy próbujemy wrócić do niewidzialnego, przezroczystego obrazu, jest to znowu gra umysłu. To działanie „więzi”. (Zobacz sześć etapów doświadczenia Thusnessa)

Przejawy transcendentalne są mylnie rozumiane przez zdolności poznawcze naszego umysłu. Ten tryb poznania jest dualistyczny. Wszystko jest Umysłem, ale ten umysł nie powinien być traktowany jako „Ja”. „Ja Jestem”, Wieczny Świadek, to wszystko produkty naszej poznawczej działalności i są główną przyczyną, która uniemożliwia prawdziwe widzenie.

Kiedy świadomość doświadcza czystego poczucia „Ja Jestem”, przytłoczona transcendentalnym, bezmyślnym momentem Bytowości, świadomość chwyta się tego doświadczenia jako swojej najczystszej tożsamości. W ten sposób subtelnie tworzy „obserwatora” i nie widzi, że „czyste poczucie istnienia” to tylko aspekt czystej świadomości odnoszący się do sfery myśli. To z kolei służy jako karmiczna przeszkoda, która uniemożliwia doświadczenie czystej świadomości wyłaniającej się z innych obiektów zmysłowych. Rozszerzając to na inne zmysły, istnieje słyszenie bez słuchacza i widzenie bez obserwatora – doświadczenie Czystej Świadomości Dźwięku jest radykalnie różne od Czystej Świadomości Wzroku. Szczerze mówiąc, jeśli możemy porzucić „Ja” i zastąpić to „Naturą Pustki”, Świadomość jest doświadczana jako nielokalna. Nie ma stanu, który byłby czystszy od innego. Wszystko to jest tylko Jednym Smakiem, różnorodnością Obecności.

„Kto”, „gdzie” i „kiedy”, „ja”, „tu” i „teraz” muszą ostatecznie ustąpić miejsca doświadczeniu totalnej przejrzystości. Nie wracaj do źródła, tylko manifestacja jest wystarczająca. To stanie się tak jasne, że totalna przejrzystość zostanie doświadczona. Kiedy totalna przejrzystość się ustabilizuje, doświad czane jest transcendentalne ciało i dharmakaya jest widziana wszędzie. To jest błogostan samadhi Bodhisattwy. To jest owoc praktyki.

Doświadczaj wszystkich zjawisk z pełną witalnością, żywością i jasnością. Naprawdę są naszą Nieskazitelną Świadomością, w każdym momencie i wszędzie w swojej różnorodności i różnorodnych formach. Kiedy przyczyny i warunki istnieją, manifestacja istnieje, kiedy manifestacja istnieje, Świadomość istnieje. Wszystko to jedna rzeczywistość.

Spójrz! Tworzenie chmury, deszcz, kolor nieba, grzmot, cała ta całość, co to jest? To Nieskazitelna Świadomość. Nie zidentyfikowana z niczym, nieograniczona ciałem, wolna od definicji i doświadczenia, czym to jest. To całe pole naszej nieskazitelnej świadomości, odbywające się z jej pustą naturą.

Jeśli wrócimy do „Ja”, zamykamy się w środku. Najpierw musimy wyjść poza symbole i zobaczyć esencję, która się pojawia. Opanuj tę sztukę, aż czynnik oświecenia pojawi się i ustabilizuje, „ja” ustępuje, a rzeczywistość bez rdzenia jest zrozumiana.

Bardzo często rozumie się, że bytowość polega na doświadczeniu „Ja Jestem”, nawet bez słów i etykiet „Ja Jestem”, „czyste poczucie istnienia”, obecność nadal JEST. To stan odpoczynku w Bytowości. Ale w buddyzmie, możliwe jest także doświadczenie wszystkiego, w każdym momencie, jako nieprzejawione.

Klucz leży także w „Tobie”, ale to „zobaczyć”, że nie ma „Ciebie”. To „zobaczyć”, że nigdy nie było żadnego działającego stojącego pośrodku zjawisk powstających. Jest tylko samo się dziejące z powodu natury pustki, nigdy „Ja” robiące cokolwiek. Kiedy „Ja” ustępuje, symbole, etykiety i cała warstwa koncepcyjna idą z nim. Co zostaje bez „działającego”, to samo się dzieje.

A widzenie, słyszenie, odczuwanie, smakowanie i wąchanie, i nie tylko to, wszystko pojawia się jako czysta spontaniczna manifestacja. Cała Obecność wielorakiej.

Na pewnym etapie po wglądzie w niedualność, pojawia się przeszkoda. Jakoś praktykujący nie może naprawdę „przełamać” spontaniczności niedualności. Dzieje się tak z powodu ukrytej głębokiej „wiedzy”, która nie synchronizuje się z doświadczeniem niedualnym. Dlatego niezbędne jest zrozumienie/wgląd w Widok bez Widzenia Pustki. (więcej o Pustce później)

Przez lata udoskonaliłem termin „naturalność” w „spontanicznie powstaje z powodu warunków”. Kiedy warunki są, Obecność Jest. Nieograniczona w kontinuum czasoprzestrzennym. Pomaga to rozpuścić centryczność.

Skoro pojawienie się to wszystko, co jest, a pojawienie się naprawdę jest źródłem, co daje różnorodność pojawień się? „Słodycz” cukru nie jest „niebieskością” koloru nieba. To samo dotyczy „Ja Jestem”… wszystko jest równie czyste, żaden stan nie jest czystszy od innego, różni się tylko warunek. Warunki są czynnikami, które nadają zjawiskom ich „formy”. W buddyzmie, nieskazitelna świadomość i warunki są nierozdzielne.

„Więź” jest znacznie osłabiona po „braku odbicia w lustrze”. Mrugnięcie oczami, podniesienie ręki… skoki… kwiaty, niebo, ćwierkające ptaki, kroki… każdy pojedynczy moment… nic nie jest tym! Jest tylko TO. Moment natychmiastowy jest totalną inteligencją, totalnym życiem, totalną jasnością. Wszystko wie, to jest to. Nie ma dwóch, jest jedno.

Podczas procesu przejścia od „Świadka” do „braku Świadka” niektórzy doświadczają manifestacji jako samej w sobie inteligencji, niektórzy doświadczają jej jako ogromnej witalności, niektórzy doświadczają jej jako ogromnej jasności, a niektórzy, wszystkie trzy cechy wybuchają w jednym momencie. Nawet wtedy „więź” jest daleka od całkowitego wyeliminowania, wiemy, jak subtelna może być ;) . Zasada warunkowości może pomóc, jeśli napotkasz problemy w przyszłości (wiem, jak osoba czuje się po doświadczeniu niedualności, nie lubią „religii”… :) Po prostu cztery zdania).

Kiedy jest to, tamto jest.

Z powstaniem tego, tamto powstaje.

Kiedy tego nie ma, tamto też nie ma.

Z ustaniem tego, tamto ustaje.

Nie dla naukowców, bardziej kluczowe dla doświadczenia totalności naszej Nieskazitelnej Świadomości.

„Kto” zniknął, „gdzie” i „kiedy” nie (Soh: po początkowym przełomie w wglądzie w anatta).

Znajdź radość w – to jest, to jest. :)

Chociaż w Advaicie Vedanta istnieje niedualność, a w buddyzmie brak-ja, Advaita Vedanta opiera się na „Ostatecznym Tle” (czyniąc ją dualistyczną) (Komentarze Soh z 2022: W rzadkich odmianach Advaity Vedanta, takich jak bezpośrednia ścieżka Grega Goode’a lub Atmanandy, nawet [subtelny podmiot/przedmiot] Świadek jest ostatecznie rozwiązany, a pojęcie Świadomości również jest rozpuszczone później – zobacz https://www.amazon.com/After-Awareness-Path-Greg-Goode/dp/1626258090), podczas gdy buddyzm całkowicie eliminuje tło i opiera się na pustej naturze zjawisk; powstawanie i zanikanie jest tam, gdzie jest nieskazitelna świadomość. W buddyzmie nie ma wieczności, tylko bezczasowa ciągłość (bezczasowa jako żywość w chwili obecnej, ale zmienia się i kontynuuje jak wzór fali). Nie ma zmieniającej się rzeczy, tylko zmiana.

Myśli, uczucia i percepcje pojawiają się i znikają; nie są „mną”; są nietrwałe w naturze. Czyż nie jest jasne, że jeśli jestem świadomy tych przelotnych myśli, uczuć i percepcji, to dowodzi, że jakaś jednostka jest niezmienna i niezmienna? To logiczny wniosek, a nie prawda doświadczalna. Bezpostaciowa rzeczywistość wydaje się realna i niezmienna z powodu skłonności (uwarunkowań) i zdolności do przypomnienia sobie wcześniejszego doświadczenia. (Zobacz czar skłonności karmicznych)

Istnieje także inne doświadczenie, które nie odrzuca ani nie odcina się od nietrwałych – form, myśli, uczuć i percepcji. Jest to doświadczenie, że myśl myśli i dźwięk słyszy. Myśl nie wie, ponieważ istnieje oddzielny znający, ale ponieważ jest tym, co jest znane. Wie, bo to jest to. To daje wgląd, że istnienie nigdy nie istnieje w stanie niezróżnicowanym, ale jako przejściowa manifestacja; każdy moment manifestacji to całkowicie nowa rzeczywistość, kompletna sama w sobie.

Umysł lubi kategoryzować i szybko identyfikuje. Kiedy uważamy, że świadomość jest trwała, nie widzimy jej aspektu nietrwałości. Kiedy widzimy ją jako bezpostaciową, pomijamy żywość tkaniny i tekstury świadomości jako form. Kiedy jesteśmy przywiązani do oceanu, szukamy oceanu bez fal, nie wiedząc, że zarówno ocean, jak i fala są jednym i tym samym. Manifestacje nie są pyłem na lustrze, pył jest lustrem. Przez cały czas nie było pyłu, staje się pyłem, gdy identyfikujemy się z określoną cząstką, a reszta staje się pyłem.

Niezmanifstowane jest manifestacją,

Nie-rzecz nie jest wszystkim,

Całkowicie nieruchome, a jednak zawsze płynące,

To jest spontanicznie powstająca natura źródła.

Po prostu samo-się.

Używaj samo-się, aby przezwyciężyć konceptualizację.

Zanurz się całkowicie w niezwykłej realności świata zjawisk.

.........

Aktualizacja, 2022:

Sim Pern Chong, który przeszedł podobne wglądy, napisał:

„Moim zdaniem...

W moim przypadku, za pierwszym razem, kiedy doświadczyłem zdecydowanej obecności „Ja Jestem”, nie było żadnej myśli. Tylko bezgraniczna, wszystko przenikająca obecność. W rzeczywistości, nie było myślenia ani sprawdzania, czy to jest „Ja Jestem” czy nie. Nie było żadnej aktywności konceptualnej. Interpretowane jako „Ja Jestem” dopiero po tym doświadczeniu.

Dla mnie, doświadczenie „Ja Jestem” jest właściwie spojrzeniem na to, jak rzeczywistość jest... ale szybko jest reinterpretowane. Doświadczana jest cecha „bezgraniczności”, ale inne cechy, takie jak „brak podmiotu-przedmiotu”, „przezroczysta luminacja, pustka” nie są jeszcze zrozumiane.

Moim zdaniem, kiedy doświadczysz „Ja Jestem”, nie będziesz miał wątpliwości, że to jest to doświadczenie.”

......

-------------- Aktualizacja: 2022

Soh do kogoś na etapie „Ja Jestem”: W mojej społeczności AtR (przebudzenie do rzeczywistości), około 60 osób zrealizowało anattę i większość przeszła przez te same etapy (od „Ja Jestem” do niedualności do anatta ... i wielu teraz weszło w dwufazową pustkę), i jesteś mile widziany dołączenia do naszej społeczności online, jeśli chcesz: https://www.facebook.com/groups/AwakeningToReality

Dla praktycznych celów, jeśli miałeś przebudzenie „Ja Jestem” i skoncentrujesz się na kontemplacji i praktyce na podstawie tych artykułów, będziesz mógł obudzić wgląd w anattę w ciągu roku. Wiele osób utknęło na etapie „Ja Jestem” przez dziesięciolecia lub całe życie, ale ja przeszedłem od „Ja Jestem” do realizacji anatta w ciągu roku dzięki przewodnictwu Johna Tana i skoncentrowaniu się na następujących kontemplacjach:

1) Cztery Aspekty „Ja Jestem”, http://www.awakeningtoreality.com/2018/12/four-aspects-of-i-am.html

2) Dwie Niedualne Kontemplacje, https://awakeningtoreality.blogspot.com/2018/12/two-types-of-nondual-contemplation.html

3) Dwa Stanzje Anatta, http://www.awakeningtoreality.com/2009/03/on-anatta-emptiness-and-spontaneous.html

4) Sutta Bahiya, http://www.awakeningtoreality.com/2008/01/ajahn-amaro-on-non-duality-and.html oraz http://www.awakeningtoreality.com/2010/10/my-commentary-on-bahiya-sutta.html

Ważne jest, aby zagłębić się w tekstury i formy świadomości, nie tylko zatrzymywać się na bezpostaciowej... następnie, poprzez kontemplację dwóch stanzji anatta, przełamiesz się do niedualnej anatta.

https://www.awakeningtoreality.com/2018/12/thusnesss-vipassana.html

Oto fragment z innego dobrego artykułu:

„Niezwykle trudno jest wyrazić, czym jest „Isness”. Isness to świadomość jako formy. Jest to czyste poczucie obecności, a jednocześnie obejmujące „przezroczystą konkretyzację” form. Istnieją krystalicznie czyste odczucia świadomości manifestujące się jako wielorakie zjawiska. Jeśli jesteśmy niejasni w doświadczaniu tej „przezroczystej konkretyzacji” Isness, zawsze wynika to z tego „poczucia ja”, które tworzy poczucie podziału... musisz podkreślać część „form” świadomości. To są „formy”, to są „rzeczy”. - John Tan, 2007

Te artykuły również mogą pomóc:

mój artykuł „Nie potrzeba rzeczowników, aby zainicjować czasowniki” - http://www.awakeningtoreality.com/2022/07/no-nouns-are-necessary-to-initiate-verbs.html,

mój artykuł „Wiatr wieje, wieje wiatr” - http://www.awakeningtoreality.com/2018/08/the-wind-is-blowing.html,

Wyjaśnienia Daniela na temat Vipassany - https://vimeo.com/250616410,

Zenowska eksploracja Sutty Bahiya (Anatta i Sutta Bahiya wyjaśnione w kontekście buddyzmu zen przez nauczyciela zen, który przeszedł przez fazy wglądu) http://www.awakeningtoreality.com/2011/10/a-zen-exploration-of-bahiya-sutta.html

Joel Agee: Pojawienia są Samo-Oświetlające http://www.awakeningtoreality.com/2013/09/joel-agee-appearances-are-self_1.html

Rady od Kyle’a Dixona http://www.awakeningtoreality.com/2014/10/advise-from-kyle_10.html

„Słońce, które nigdy nie zachodzi” http://www.awakeningtoreality.com/2012/03/a-sun-that-never-sets.html

Bardzo polecane: (SoundCloud) Nagrania audio postów Kyle’a Dixona/Krodha/Asunthatneverset na Dharmawheel - https://www.awakeningtoreality.com/2023/10/highly-recommended-soundcloud-audio.html

Wczesne posty na forum od Thusness - https://awakeningtoreality.blogspot.com/2013/09/early-forum-posts-by-thusness_17.html (jak sam powiedział Thusness, te wczesne posty na forum są odpowiednie do prowadzenia kogoś od „Ja Jestem” do niedualności i anatta),

Część 2 wczesnych postów na forum od Thusness - https://awakeningtoreality.blogspot.com/2013/12/part-2-of-early-forum-posts-by-thusness_3.html

Część 3 wczesnych postów na forum od Thusness - https://awakeningtoreality.blogspot.com/2014/07/part-3-of-early-forum-posts-by-thusness_10.html

Wczesne rozmowy część 4 - https://awakeningtoreality.blogspot.com/2014/08/early-conversations-part-4_13.html

Wczesne rozmowy część 5 - https://awakeningtoreality.blogspot.com/2015/08/early-conversations-part-5.html

Wczesne rozmowy część 6 - https://awakeningtoreality.blogspot.com/2015/08/early-conversations-part-6.html

Wczesne rozmowy Thusnessa (2004-2007) część 1 do 6 w jednym dokumencie PDF - https://www.awakeningtoreality.com/2023/10/thusnesss-early-conversations-2004-2007.html

Rozmowy Thusnessa (forum) między 2004 a 2012 - https://www.awakeningtoreality.com/2019/01/thusnesss-conversation-between-2004-to.html

Kompilacja pism Simpo - https://www.awakeningtoreality.com/2018/09/a-compilation-of-simpos-writings.html

Nowa skrócona (znacznie krótsza i zwięzła) wersja przewodnika AtR jest teraz dostępna tutaj: http://www.awakeningtoreality.com/2022/06/the-awakening-to-reality-practice-guide.html, może być bardziej użyteczna dla nowicjuszy (ponad 130 stron), ponieważ oryginalna (ponad 1000 stron) może być zbyt długa do przeczytania dla niektórych.

Gorąco polecam przeczytanie tego darmowego Przewodnika Praktyki AtR. Jak powiedziała Yin Ling, „Myślę, że skrócony przewodnik AtR jest bardzo dobry. Powinien prowadzić do anatta, jeśli naprawdę się przeczyta. Zwięzły i bezpośredni.”

Aktualizacja: 9 września 2023 - Audiobook (darmowy) Pr zewodnika Praktyki Przebudzenia do Rzeczywistości jest teraz dostępny na SoundCloud! https://soundcloud.com/soh-wei-yu/sets/the-awakening-to-reality

---------------------------------------------------------------------------

2008:

(15:53) AEN: hmm, Joan Tollifson powiedziała: „To otwarte bycie nie jest czymś, co można praktykować metodycznie. Toni zwraca uwagę, że nie trzeba się wysilać, aby usłyszeć dźwięki w pokoju; wszystko jest tutaj. Nie ma 'mnie' (i nie ma problemu), dopóki myśl nie wejdzie i nie powie: 'Czy robię to dobrze? Czy to 'świadomość'? Czy jestem oświecony?'; nagle przestronność znika, umysł zajmuje się historią i emocjami, które generuje.”

(15:53) Thusness: tak, uważność ostatecznie stanie się naturalna i bezwysiłkowa, gdy pojawi się prawdziwy wgląd, a cały cel uważności jako praktyki stanie się jasny.

(15:53) AEN: oic

(15:54) Thusness: tak.

(15:54) Thusness: To nastąpi tylko wtedy, gdy będzie tam skłonność „ja”.

(15:55) Thusness: Kiedy jest nasza Pustka natury, taka myśl nie pojawi się.

(15:55) AEN: Toni Packer: „Medytacja, która jest wolna i bezwysiłkowa, bez celu, bez oczekiwań, jest wyrazem Czystego Bytu, który nie ma dokąd pójść, nic do zdobycia. Nie ma potrzeby, aby świadomość gdziekolwiek się zwracała. Jest tutaj! Wszystko jest tutaj w świadomości! Kiedy budzimy się z fantazji, nie ma nikogo, kto to robi. Świadomość i dźwięk samolotu są tutaj bez nikogo w środku, kto próbowałby je 'robić' lub łączyć. One są tutaj razem! Jedyną rzeczą, która trzyma rzeczy (i ludzi) osobno, jest 'obwód mnie' z jego podzielnym myśleniem. Kiedy to jest ciche, podziały nie istnieją.”

(15:55) AEN: icic

(15:55) Thusness: ale to się stanie nawet po wglądzie przed stabilizacją.

(15:55) AEN: oic

(15:56) Thusness: Nie ma Świadomości i Dźwięku.

(15:56) Thusness: Świadomość to ten Dźwięk. To dlatego, że mamy pewną definicję Świadomości, umysł nie może zsynchronizować Świadomości i Dźwięku razem.

(15:56) AEN: icic..

(15:57) Thusness: Kiedy to wrodzone widzenie zniknie, stanie się bardzo jasne, że Pojawienie się to Świadomość, wszystko jest nagie i bez zastrzeżeń doświadczane bez wysiłku.

(15:57) AEN: oic..

(15:58) Thusness: ktoś uderzył w dzwon, nie wydaje się, że powstał dźwięk. Tylko warunki.

(15:58) Thusness: Tong, to jest świadomość.

(15:58) AEN: icic..

(15:59) AEN: co masz na myśli, że dźwięk nie powstaje

(15:59) Thusness: idź, doświadcz i przemyśl to.

(15:59) Thusness: nie ma sensu wyjaśniać.

(15:59) AEN: brak lokalizacji, prawda, nie jest wytwarzany z czegoś

(16:00) Thusness: nie

(16:00) Thusness: uderzenie, dzwon, osoba, uszy, cokolwiek cokolwiek są zsumowane jako 'warunki'

(16:00) Thusness: konieczne dla 'dźwięku' aby powstał.

(16:00) AEN: icic..

(16:01) AEN: oh, dźwięk nie istnieje zewnętrznie

(16:01) AEN: ale po prostu jest wynikiem warunków

(16:01) Thusness: ani wewnętrznie

(16:01) AEN: icic

(16:02) Thusness: wtedy umysł myśli, 'ja' słyszę.

(16:02) Thusness: albo umysł myśli, że jestem niezależną duszą.

(16:02) Thusness: Bez mnie nie ma 'dźwięku'

(16:02) Thusness: ale ja nie jestem 'dźwiękiem'

(16:02) Thusness: i podstawową rzeczywistością, podstawą dla wszystkich rzeczy, aby powstały.

(16:03) Thusness: to tylko połowa prawdy.

(16:03) Thusness: głębsze zrozumienie to brak rozdzielenia. Traktujemy 'dźwięk' jako zewnętrzny.

(16:03) Thusness: nie widząc tego jako 'warunki'

(16:03) Thusness: nie ma dźwięku na zewnątrz ani wewnątrz.

(16:04) Thusness: to nasz sposób postrzegania/podziału/rozumienia przedmiotu/podmiotu, który to czyni.

(16:04) Thusness: będziesz miał doświadczenie wkrótce.

(16:04) AEN: oic

(16:04) AEN: co masz na myśli

(16:04) Thusness: idź medytować.

---------------------------------------------------------------------------

Aktualizacja, 2022, autorstwa Soh:

Kiedy ludzie czytają "brak świadka", mogą błędnie zrozumieć, że to jest zaprzeczenie świadka/świadkowania lub istnienia. Błędnie zrozumieli i powinni przeczytać ten artykuł:

"Brak Świadomości nie oznacza nieistnienia Świadomości"

Częściowe fragmenty:

John Tan

Sobota, 20 września 2014 o 10:10 UTC+08

Kiedy prezentujesz się do 不思, nie możesz zaprzeczać 覺 (świadomości). Ale podkreślaj, jak 覺 (świadomość) manifestuje się bez wysiłku i cudownie bez najmniejszego poczucia odniesienia, punktu centralnego i dualności... tu, teraz, wewnątrz, na zewnątrz... to może pochodzić tylko z realizacji anatta, DO i pustki, tak aby spontaniczność 相 (pojawu) była realizowana do własnej promienistej jasności.

2007:

(16:20) Thusness: buddyzm kładzie większy nacisk na bezpośrednie doświadczenie.

(16:20) Thusness: nie ma ja poza powstaniem i zanikiem

(16:20) AEN: icic..

(16:20) Thusness: i z powstania i zaniku widzimy pustą naturę 'ja'

(16:21) Thusness: Jest Świadkowanie.

(16:21) Thusness: Świadkowanie jest manifestacją.

(16:21) Thusness: nie ma świadka obserwującego manifestację.

(16:21) Thusness: to jest buddyzm.

2007:

(23:42) Thusness: zawsze mówiłem, że nie chodzi o zaprzeczenie wiecznemu świadkowi.

(23:42) Thusness: ale czym dokładnie jest ten wieczny świadek?

(23:42) Thusness: to jest prawdziwe zrozumienie wiecznego świadka.

(23:43) AEN: tak myślałem

(23:43) AEN: więc to coś jak David Carse, prawda

(23:43) Thusness: bez 'widzenia' i 'zasłony' momentu, reagowania na skłonności.

(23:43) AEN: pustka, a jednocześnie luminacja

(23:43) AEN: icic

(23:43) Thusness: jednak, kiedy ktoś cytuje to, co powiedział Budda, czy najpierw rozumie to.

(23:43) Thusness: czy widzi wiecznego świadka jak w adwaicie?

(23:44) AEN: prawdopodobnie jest zdezorientowany

(23:44) Thusness: czy widzi bez skłonności.

(23:44) AEN: on nigdy explicite nie mówi, ale wierzę, że jego zrozumienie jest czymś takim

(23:44) Thusness: więc nie ma sensu cytować, jeśli tego nie widzi.

(23:44) AEN: icic

(23:44) Thusness: inaczej to tylko ponowne mówienie o widzeniu at mana.

(23:44) Thusness: więc powinieneś być teraz bardzo jasny... i nie być zdezorientowany.

(23:44) AEN: icic

(23:45) Thusness: co ci powiedziałem?

(23:45) Thusness: napisałeś to też na swoim blogu.

(23:45) Thusness: czym jest wieczny świadek?

(23:45) Thusness: to jest manifestacja... moment do momentu powstawania

(23:45) Thusness: czy ktoś widzi ze skłonnościami i co naprawdę to jest?

(23:45) Thusness: to jest ważniejsze.

(23:46) Thusness: mówiłem wiele razy, że doświadczenie jest poprawne, ale zrozumienie jest błędne.

(23:46) Thusness: błędne widzenie.

(23:46) Thusness: i jak percepcja wpływa na doświadczenie i błędne rozumienie.

(23:46) Thusness: więc nie cytuj tutaj i tam tylko z migawką...

(23:47) Thusness: bądź bardzo bardzo jasny i wiedz z mądrością, abyś wiedział, co jest poprawnym, a co błędnym widzeniem.

(23:47) Thusness: inaczej będziesz czytał to i będziesz zdezorientowany przez tamto.

2007:

(15:55) Thusness: nie chodzi o zaprzeczenie istnienia luminacji

(15:55) Thusness: poznawania

(15:55) Thusness: ale raczej o właściwe zrozumienie, czym jest świadomość.

(15:56) Thusness: jak niedualność

(15:56) Thusness: mówiłem, że nie ma świadka poza manifestacją, świadek jest naprawdę manifestacją

(15:56) Thusness: to jest pierwsza część

(15:56) Thusness: skoro świadek jest manifestacją, jak to jest?

(15:57) Thusness: jak to, że jedno jest naprawdę wieloma?

(15:57) AEN: warunki?

(15:57) Thusness: mówienie, że jedno jest wieloma, jest już błędem.

(15:57) Thusness: to jest używanie konwencjonalnego sposobu wyrażania.

(15:57) Thusness: w rzeczywistości nie ma takiej rzeczy jak 'jedno'

(15:57) Thusness: i wielu

(15:58) Thusness: jest tylko powstawanie i zanikanie z powodu natury pustki

(15:58) Thusness: a powstawanie i zanikanie samo w sobie jest jasnością.

(15:58) Thusness: nie ma jasności poza zjawiskami

(16:00) Thusness: jeśli doświadczamy niedualności jak Ken Wilber i mówimy o atmanie.

(16:00) Thusness: choć doświadczenie jest prawdziwe, zrozumienie jest błędne.

(16:00) Thusness: to jest podobne do "Ja Jestem".

(16:00) Thusness: z wyjątkiem, że jest to wyższa forma doświadczenia.

(16:00) Thusness: jest niedualne.

Rozpoczęcie sesji: niedziela, 19 października 2008

(13:01) Thusness: tak

(13:01) Thusness: właściwie praktyka nie polega na zaprzeczaniu temu 'Jue' (świadomości)

(18:11) Thusness: sposób, w jaki wyjaśniasz, sprawia wrażenie, że 'nie ma Świadomości'.

(18:11) Thusness: Ludzie czasami mylą to, co próbujesz przekazać. ale prawidłowe zrozumienie tego 'jue' (świadomości) pozwala, by było ono doświadczane we wszystkich momentach bez wysiłku.

(13:01) Thusness: Ale gdy praktykujący słyszy, że to nie jest 'TO', natychmiast zaczyna się martwić, ponieważ to jest jego najcenniejszy stan.

(13:01) Thusness: Wszystkie fazy napisane są o tym 'Jue' lub Świadomości.

(13:01) Thusness: Jednak, czym naprawdę jest Świadomość, nie jest poprawnie doświadczane.

(13:01) Thusness: Ponieważ nie jest poprawnie doświadczane, mówimy, że 'Świadomość, którą próbujesz utrzymać', nie istnieje w taki sposób.

(13:01) Thusness: To nie oznacza, że nie ma Świadomości.

2010:

(00:02) Thusness: nie chodzi o to, że nie ma świadomości

(00:02) Thusness: chodzi o zrozumienie świadomości nie z punktu widzenia podmiotu/przedmiotu

(00:02) Thusness: nie z punktu widzenia inherentnego

(00:03) Thusness: chodzi o rozpuszczenie rozumienia podmiot/przedmiot w zdarzenia, działania, karmę

(00:04) Thusness: potem stopniowo rozumiemy, że 'uczucie' kogoś tam jest naprawdę tylko 'odczuciem' inherentnego widzenia

(00:04) Thusness: oznacza to 'odczucie', 'myśl'

o

inherentnego widzenia

:P

(00:06) Thusness: jak to prowadzi do wyzwolenia, wymaga bezpośredniego doświadczenia

(00:06) Thusness: więc wyzwolenie to nie wolność od 'ja', ale wolność od 'inherentnego widzenia'

(00:07) AEN: icic..

(00:07) Thusness: rozumiesz?

(00:07) Thusness: ale ważne jest doświadczenie luminacji

Rozpoczęcie sesji: sobota, 27 marca 2010

(21:54) Thusness: nieźle na samouświadomienie

(21:55) AEN: icic.. swoją drogą co sądzisz, co Lucky i Chandrakirti próbowali przekazać

(21:56) Thusness: te cytaty nie były naprawdę dobrze przetłumaczone moim zdaniem.

(21:57) Thusness: co trzeba zrozumieć to 'Brak Ja' nie oznacza zaprzeczania świadomości Świadkowania.

(21:58) Thusness: i 'Brak Zjawisk' nie oznacza zaprzeczania Zjawiskom

(21:59) Thusness: Chodzi tylko o 'rozmontowanie' konstrukcji mentalnych.

(22:00) AEN: icic..

(22:01) Thusness: kiedy słyszysz dźwięk, nie możesz temu zaprzeczyć... możesz?

(22:01) AEN: tak

(22:01) Thusness: więc czemu zaprzeczasz?

(22:02) Thusness: kiedy doświadczasz Świadka jak opisałeś w swoim wątku 'pewność bycia', jak możesz zaprzeczyć temu wglądowi?

(22:03) Thusness: więc co oznacza 'brak Ja' i 'brak Zjawisk'?

(22:03) AEN: jak powiedziałeś, to tylko konstrukcje mentalne są fałszywe... ale świadomości nie można zaprzeczyć?

(22:03) Thusness: nie... nie mówię tego

Budda nigdy nie zaprzeczał agregatom

(22:04) Thusness: tylko samoistności

(22:04) Thusness: problem polega na tym, co oznacza 'nieinherentny', pusty charakter, zjawisk i 'ja'

2010:

(23:15) Thusness: ale błędne zrozumienie jest inną sprawą

czy możesz zaprzeczyć Świadkowania?

(23:16) Thusness: czy możesz zaprzeczyć tej pewności bycia?

(23:16) AEN: nie

(23:16) Thusness: więc nie ma z tym nic złego

jak możesz zaprzeczyć swojemu własnemu istnieniu?

(23:17) Thusness: jak możesz zaprzeczyć istnieniu w ogóle

(23:17) Thusness: nie ma nic złego w bezpośrednim doświadczeniu bez pośrednika czystego poczucia istnienia

(23:18) Thusness: po tym bezpośrednim doświadczeniu, powinieneś udoskonalić swoje zrozumienie, swoje widzenie, swoje wglądy

(23:19) Thusness: nie po doświadczeniu, odchodzić od właściwego widzenia, wzmacniać swoje błędne widzenie

(23:19) Thusness: nie zaprzeczasz świadkowi, udoskonalasz swój wgląd w to

co oznacza niedualność

(23:19) Thusness: co oznacza niekonceptualność

co ozn acza spontaniczność

co oznacza aspekt „bezosobowości”

co oznacza luminacja.

Nigdy nie doświadczasz niczego niezmiennego

na późniejszym etapie, kiedy doświadczasz niedualności, wciąż istnieje tendencja do skupiania się na tle... i to uniemożliwia ci postęp w bezpośrednim wglądzie w TATA, jak opisano w artykule TATA.

nawet wtedy są różne stopnie intensywności, nawet jeśli zrealizowałeś to na tym poziomie.

TATA (artykuł) to więcej niż niedualność... to faza 5-7

to wszystko o integracji wglądu w anatta i pustkę

Żywość w przemijalności, odczuwanie tego, co nazywam „teksturowaniem i strukturą” Świadomości jako form jest bardzo ważne

potem przychodzi pustka

integracja luminacji i pustki

(22:45) Thusness: nie zaprzeczaj tego Świadkowania, ale udoskonal widzenie, to jest bardzo ważne

(22:46) Thusness: jak dotąd, poprawnie podkreślałeś znaczenie świadkowania

(22:46) Thusness: w przeciwieństwie do przeszłości, dawałeś ludziom wrażenie, że zaprzeczasz temu świadkowaniu obecności

(22:46) Thusness: zaprzeczasz tylko personifikacji, reifikacji i obiektywizacji

(22:47) Thusness: tak abyś mógł postępować dalej i zrealizować naszą pustą naturę.

ale nie zawsze publikuj, co ci mówiłem na msn

(22:48) Thusness: w krótkim czasie stanę się pewnego rodzaju liderem kultu

(22:48) AEN: icic.. lol

(22:49) Thusness: anatta to nie zwykły wgląd. Kiedy osiągniemy poziom całkowitej przejrzystości, zobaczysz korzyści

(22:50) Thusness: niekonceptualność, jasność, luminacja, przejrzystość, otwartość, przestronność, brak myśli, nielokalność... wszystkie te opisy stają się dość bez znaczenia.

2009:

(19:39) Thusness: zawsze jest to świadkowanie... nie myl się

tylko czy ktoś rozumie jego pustą naturę, czy nie.

(19:39) Thusness: zawsze jest luminacja

od kiedy nie ma świadkowania?

(19:39) Thusness: to tylko luminacja i pusta natura

nie tylko luminacja

(21:59) Thusness: zawsze jest to świadkowanie... to podzielone poczucie, które musisz pozbyć

(21:59) Thusness: dlatego nigdy nie zaprzeczam doświadczeniu i realizacji świadka, tylko właściwe rozumienie

2008:

(14:58) Thusness: nie ma problemu z byciem świadkiem, problemem jest tylko błędne rozumienie, czym jest świadek.

(14:58) Thusness: To widzenie dualności w Świadkowaniu.

(14:58) Thusness: lub widzenie „Ja” i innych, podziału podmiot-przedmiot. To jest problem.

(14:59) Thusness: Możesz to nazwać Świadkowaniem lub Świadomością, nie powinno być poczucia ja.

(23:21) Thusness: tak, świadkowanie

nie świadek

(23:22) Thusness: w świadkowaniu, zawsze jest niedualność

(23:22) Thusness: kiedy w świadku, zawsze jest świadek i obiekt będący świadkiem

kiedy jest obserwator, nie ma czegoś takiego jak brak obserwowanego

(23:23) Thusness: kiedy zrozumiesz, że jest tylko świadkowanie, nie ma obserwatora i obserwowanego

to zawsze jest niedualność

(23:24) Thusness: dlatego kiedy genpo coś powiedział, że nie ma świadka, tylko świadkowanie, a jednocześnie nauczał pozostania z powrotem i obserwowania

(23:24) Thusness: skomentowałem, że ścieżka odchodzi od widzenia

(23:25) AEN: icic..

(23:25) Thusness: kiedy uczysz doświadczać świadka, uczysz tego

to nie jest o braku podziału podmiot-przedmiot

uczysz kogoś doświadczać tego świadka

(23:26) Thusness: pierwszy etap wglądu w "Ja Jestem"

2008:

(14:52) Thusness: czy zaprzeczasz doświadczeniu „Ja Jestem”?

(14:54) AEN: masz na myśli w poście?

(14:54) AEN: nie

(14:54) AEN: to bardziej jak natura 'ja jestem'

(14:54) Thusness: czemu zaprzeczasz?

(14:54) AEN: dualistycznemu zrozumieniu?

(14:55) Thusness: tak, to jest błędne zrozumienie tego doświadczenia. Tak jak 'czerwoność' kwiatu.

(14:55) AEN: oic..

(14:55) Thusness: żywe i wydaje się realne i należy do kwiatu. Tylko się tak wydaje, nie jest tak naprawdę.

(14:57) Thusness: Kiedy widzimy w kategoriach podziału podmiot-przedmiot, wydaje się to zagadkowe, że są myśli, ale nie ma myśliciela. Jest dźwięk, ale nie ma słuchacza i jest reinkarnacja, ale nie ma stałej duszy, która się reinkarnuje.

(14:58) Thusness: To jest zagadkowe z powodu naszego głęboko zakorzenionego widzenia rzeczy w sposób inherentny, gdzie dualizm jest podzbiorem tego „inherentnego” widzenia.

(14:59) Thusness: Więc w czym problem?

(14:59) AEN: icic..

(14:59) AEN: głęboko zakorzenione widzenia?

(14:59) Thusness: tak

(14:59) Thusness: w czym problem?

(15:01) AEN: wróciłem

(15:02) Thusness: Problem polega na tym, że główna przyczyna cierpienia leży w tym głęboko zakorzenionym widzeniu. Szukamy i jesteśmy przywiązani z powodu tych widzeń. To jest związek między 'widzeniem' a 'świadomością'. Nie ma ucieczki. Z inherentnym widzeniem, zawsze jest 'Ja' i 'Moje'. Zawsze jest 'należy' jak 'czerwoność' należy do kwiatu.

(15:02) Thusness: Dlatego mimo wszystkich transcendentalnych doświadczeń, nie ma wyzwolenia bez właściwego rozumienia.

...

Soh: Społeczność Przebudzenia do Rzeczywistości również zaleca praktykowanie samobadania, aby najpierw zrealizować "JA JESTEM", zanim przejdzie się do niedualności, anatta i pustki. Dlatego ten post nie ma na celu zaprzeczenia "JA JESTEM", ale wskazanie na potrzebę dalszego odkrywania niedualnej, anatta, pustej natury Obecności.

Realizacja anatta jest kluczowa, aby wprowadzić ten smak niedualnej Obecności do wszystkich manifestacji, sytuacji i warunków bez żadnego śladu sztuczności, wysiłku, odniesienia, centrum czy granic... to jest marzenie każdego, kto zrealizował "Ja/JESTEM/Boga", to jest klucz, który przynosi pełną dojrzałość w każdym momencie życia bez wysiłku.

To jest to, co przynosi przejrzystość i niezrównaną jasność Czystej Obecności do wszystkiego, to nie jest martwy czy nudny stan niedualnego doświadczenia.

To pozwala na takie doświadczenie:

"Co to jest obecność teraz? Wszystko... Spróbuj śliny, powąchaj, pomyśl, co to jest? Pstryknięcie palcami, śpiew. Wszystkie zwykłe czynności, zero wysiłku, więc nic nie jest osiągane. A jednak jest pełne spełnienie. W ezoterycznych terminach, jedz Boga, smakuj Boga, widz Boga, słuchaj Boga...lol. To jest pierwsza rzecz, którą powiedziałem panu J kilka lat temu, kiedy pierwszy raz napisał do mnie 😂. Jeśli jest tam lustro, to nie jest możliwe. Jeśli jasność nie jest pusta, to nie jest możliwe. Nawet najmniejszy wysiłek nie jest potrzebny. Czy to czujesz? Chwytanie moich nóg, jakbym chwytał obecność! Czy już masz to doświadczenie? Kiedy nie ma lustra, wtedy całe istnienie to tylko światło-dźwięki-odczucia jako jedyna obecność. Obecność chwyta obecność. Ruch do chwytania nóg to Obecność... uczucie chwytania nóg to Obecność... Dla mnie nawet pisanie lub mruganie oczami. Żeby nie było nieporozumienia, nie rozmawiaj o tym. Właściwe zrozumienie to brak obecności, ponieważ każde pojedyncze uczucie świadomości jest inne. Inaczej pan J powie bzdury... lol. Kiedy jest lustro, to nie jest możliwe. Myślę, że napisałem do Longchena (Sim Pern Chong) około 10 lat temu." - John Tan

"To jest takie błogosławieństwo po 15 latach 'JA JESTEM' dojść do tego punktu. Uważaj, że nawykowe tendencje będą starały się odzyskać to, co straciły. Przyzwyczaj się do nicnierobienia. Jedz Boga, smakuj Boga, widz Boga i dotykaj Boga.

Gratulacje." – John Tan do Sim Pern Chong po jego początkowym przełomie od "JA JESTEM" do braku-ja w 2006, http://awakeningtoreality.blogspot.com/2013/12/part-2-of-early-forum-posts-by-thusness_3.html

"Interesujący komentarz pan J. Po realizacji… Po prostu jedz Boga, oddychaj Bogiem, wąchaj Boga i widz Boga… Na koniec bądź całkowicie nieustalony i uwolnij Boga." - John Tan, 2012

"Cel anatta to mieć pełne doświadczenie serca – bezgranicznie, całkowicie, niedualnie i nielokalnie. Przeczytaj ponownie, co napisałem do Jaxa.

W każdej sytuacji, we wszystkich warunkach, we wszystkich wydarzeniach. Chodzi o wyeliminowanie niepotrzebnej sztuczności, aby nasza istota mogła się wyrażać bez przeszkód.

Jax chce wskazać na serce, ale nie jest w stanie wyrazić tego w niedualny sposób... w dualizmie esencja nie może być zrealizowana. Wszystkie dualistyczne interpretacje są tworzone przez umysł. Znasz uśmiech Mahākāśyapy? Czy możesz dotknąć serca tego uśmiechu nawet po 2500 latach?

Trzeba stracić całe ciało i umysł, odczuwając to całością ciała i umysłu, co jest 心 (Umysłem). Jednak 心 (Umysł) też jest 不可得 (nieuchwytny/nieosiągalny). Celem nie jest zaprzeczanie 心 (Umysłowi), ale raczej nie umieszczanie żadnych ograniczeń czy dualizmu, aby 心 (Umysł) mógł się w pełni manifestować.

Dlatego bez zrozumienia 缘 (warunków) ogranicza się 心 (Umysł). Bez zrozumienia 缘 (warunków) umieszcza się ograniczenia w jego manifestacjach. Musisz w pełni doświadczyć 心 (Umysłu) przez zrealizowanie 无心 (Bez-Umysłu) i w pełni przyjąć mądrość 不可得 (nieuchwytny/nieosiągalny)." - John Tan/Thusness, 2014

"Osoba w absolutnej szczerości zda sobie sprawę, że za każdym razem, gdy próbuje wyjść poza Istnienie (choć nie może), pojawia się całkowite zamieszanie. W rzeczywistości nie może wiedzieć nic w rzeczywistości.

Jeśli nie mieliśmy wystarczająco dużo zamieszania i strachu, Istnienie nie będzie w pełni docenione.

"Nie jestem myślami, nie jestem uczuciami, nie jestem formami, nie jestem tym wszystkim, jestem Ostatecznym Wiecznym Świadkiem." to ostateczna identyfikacja.

Przemijające, które odrzucamy, są tą samą Obecnością, której szukamy; to kwestia życia w Byciu lub życia w ciągłej identyfikacji. Bycie płynie, a identyfikacja zostaje. Identyfikacja to każda próba powrotu do Jedności bez znajomości jej natury, która jest już niedualna.

"JA JESTEM" nie jest wiedzeniem. JA JESTEM jest Byciem. Bycie myślami, Bycie uczuciami, Bycie Formami… Nie ma odrębnego "Ja" od początku.

Albo nie ma ciebie, albo jesteś wszystkim." - Thusness, 2007, Rozmowy Thusnessa między 2004 a 2012

Dla tych, którzy wciąż praktykują samobadanie, aby zrealizować "JA JESTEM", pamiętajcie o tym:

John Tan napisał w Dharma Overground w 2009 roku,

"Hi Gary,

Wydaje się, że w tym forum są dwie grupy praktykujących, jedna przyjmuje podejście stopniowe, a druga, bezpośrednią ścieżkę. Jestem tutaj dość nowy, więc mogę się mylić.

Moje zdanie jest takie, że przyjmujesz podejście stopniowe, a jednocześnie doświadczasz czegoś bardzo istotnego w bezpośredniej ścieżce, czyli 'Obserwatora'. Jak powiedział Kenneth, 'Jesteś na tropie czegoś bardzo dużego tutaj, Gary. Ta praktyka cię wyzwoli.' Ale to, co powiedział Kenneth, wymaga, abyś przebudził się do tego 'Ja'. Wymaga to od ciebie, abyś miał ten rodzaj wglądu 'eureka!'. Przebudzenie do tego 'Ja', ścieżka duchowości staje się jasna; to po prostu rozwijanie tego 'Ja'.

Z drugiej strony, to, co opisał Yabaxoule, to podejście stopniowe, dlatego jest pomniejszanie znaczenia 'JA JESTEM'. Musisz ocenić swoje własne warunki, jeśli wybierzesz bezpośrednią ścieżkę, nie możesz pomniejszać tego 'Ja'; przeciwnie, musisz w pełni i całkowicie doświadczyć całości 'CIEBIE' jako 'Istnienia'. Pusta natura naszej pierwotnej natury wkroczy dla praktykujących bezpośrednią ścieżkę, kiedy staną twarzą w twarz z 'bezśladownością', 'bezśrodkowością' i 'bez wysiłku' natury niedualnej świadomości.

Może trochę na temat, gdzie te dwie ścieżki się spotykają, może ci pomóc.

Przebudzenie do 'Obserwatora' jednocześnie 'otwiera' 'oko bezpośredniości'; to jest zdolność do natychmiastowego przeniknięcia dyskursywnych myśli i zmysłów, poczucia, percepcji bez pośrednika. To jest rodzaj bezpośredniego wiedzenia. Musisz być głęboko świadomy tej "bezpośredniości bez pośrednika" rodzaju percepcji -- zbyt bezpośredniej, aby mieć przerwę podmiot-przedmiot, zbyt krótkiej, aby mieć czas, zbyt prostej, aby mieć myśli. To jest 'oko', które może widzieć całość 'dźwięku' poprzez bycie 'dźwiękiem'. To jest to samo 'oko', które jest potrzebne podczas robienia vipassany, czyli bycie 'nagim'. Nieważne, czy to niedualność czy vipassana, obie wymagają otwarcia tego 'oka bezpośredniości'."

...

W chińskiej wersji powyższego opisu "JA JESTEM", John Tan napisał w 2007 roku,

"真如:当一个修行者深刻地体验到“我/我相”的虚幻时,虚幻的“我相”就有如溪河溶入大海,消失于无形。此时也即是大我的生起。此大我清澈灵明,有如一面虚空的镜子觉照万物。一切的来去,生死,起落,一切万事万物,缘生缘灭,皆从大我的本体内幻现。本体并不受影响,寂然不动,无来亦无去。此大我即是梵我/神我。

注: 修行人不可错认这便是真正的佛心啊!由于执着于觉体与甚深的业力,修行人会难以入眠,严重时会得失眠症,而无法入眠多年。"

Kiedy praktykujący głęboko doświadczy iluzoryczności "ja/ja wizerunku", iluzoryczny "ja wizerunek" rozpuszcza się jak rzeka wchłaniająca się w wielkie morze, znikając bez śladu. Ten moment jest również powstaniem Wielkiego Ja. To Wielkie Ja jest czyste, mistycznie żywe, jasne i jasne, jak pustka-lustro odbijające dziesięć tysięcy rzeczy. Przychodzenie i odchodzenie, narodziny i śmierć, wzloty i upadki, dziesięć tysięcy wydarzeń i dziesięć tysięcy zjawisk po prostu powstają i zanikają zgodnie z warunkami jako iluzoryczne manifestacje pojawiające się z wewnątrz podstawy Wielkiego Ja. Podstawa nigdy nie jest dotknięta, jest nieruchoma i bez ruchu, bez przyjścia i bez odejścia. To Wielkie Ja jest Atmanem-Brahmanem, Bogiem-Ja.

Komentarz: Praktykujący nie powinni mylić tego z Prawdziwym Umysłem Buddy! Z powodu siły karmicznej chwycenia substancji świadomości, praktykujący może mieć trudności z zaśnięciem, a w poważnych przypadkach może doświadczyć bezsenności, niemożności zasypiania przez wiele lat.

...

John Tan, 2008:

Przemijanie

Powstawanie i zanikanie nazywa się Przemijaniem,

Jest samoświetlne i samodoskonałe od początku.

Jednak z powodu skłonności karmicznych, które dzielą,

Umysł oddziela 'jasność' od wiecznie powstającego i zanikającego.

Ta karmiczna iluzja tworzy 'jasność',

W obiekt, który jest stały i niezmienny.

'Nieznmienność', która wydaje się niewyobrażalnie realna,

Istnieje tylko w subtelnym myśleniu i przypominaniu.

W istocie luminacja jest sama w sobie pusta,

Jest już nieurodzona, nieuwarunkowana i wszechobecna.

Dlatego nie bój się powstawania i zanikania.

-------------

Nie ma tego, co jest bardziej tym niż tamtym.

Chociaż myśl powstaje i zanika wyraźnie,

Każde powstanie i zanik pozostaje tak pełne, jak to tylko możliwe.

Pusta natura, która manifestuje się obecnie,

Nie zaprzeczyła w żaden sposób swojej własnej luminacji.

Chociaż niedualność jest widoczna z jasnością,

Pragnienie pozostania może nadal subtelnie zaślepić.

Jak przechodzień, który przechodzi, znika całkowicie.

Zgiń całkowicie

I bądź świadkiem tej czystej obecności, jej nielokalności.

~ Thusness/Przechodzień

I stąd... "Świadomość" nie jest już "specjalna" ani "ostateczna" w porównaniu z przemijającym umysłem.

---

Jest również miły artykuł Dana Berkowa, oto fragment z artykułu:

https://www.awakeningtoreality.com/2009/04/this-is-it-interview-with-dan-berkow.html

Dan:

Mówiąc, że "obserwator nie istnieje" nie oznacza, że coś realnego jest brakujące. To, co przestało istnieć (jako "Teraz" jest obecne), to koncepcyjna pozycja, na której "obserwator" jest projektowany, wraz z dążeniem do utrzymania tej pozycji poprzez używanie myśli, pamięci, oczekiwań i celów.

Jeśli "Tu" jest "Teraźniejszość", nie można zidentyfikować punktu widzenia jako "mnie", nawet z momentu na moment. W rzeczywistości, psychologiczny czas (który jest tworzony przez porównanie) przestał istnieć. Dlatego jest tylko "to niepodzielone Teraz", nawet nie wyobrażone uczucie poruszania się z tego momentu do następnego.

Ponieważ koncepcyjny punkt obserwacji nie istnieje, to, co jest obserwowane, nie może być "dopasowane" do koncepcyjnych kategorii wcześniej utrzymywanych jako "me-centrum" percepcji. Relatywność wszystkich tych kategorii jest "widoczna", a Rzeczywistość, która jest niepodzielona, niepodzielona myślą ani koncepcją, po prostu jest.

Co się stało ze świadomością wcześniej umiejscowioną jako "obserwator"? Teraz świadomość i percepcja są niepodzielone. Na przykład, jeśli drzewo jest postrzegane, "obserwator" jest "każdym liściem drzewa". Nie ma obserwatora/świadomości oddzielonej od rzeczy, ani nie ma rzeczy oddzielonych od świadomości. Co świta to: "to jest to". Wszystkie pontyfikaty, wskazania, mądre powiedzenia, implikacje "specjalnej wiedzy", bezlękowe poszukiwania prawdy, paradoksalnie sprytne wglądy - wszystkie te rzeczy są postrzegane jako niepotrzebne i nie na temat. "To", dokładnie takie, jakie jest, jest "Tym". Nie ma potrzeby dodawania do "Tego" niczego więcej, w rzeczywistości nie ma "więcej" - ani nie ma niczego, co można by trzymać, ani pozbyć się.

Gloria: Dan, w tym momencie, każda asercja wydaje się zbędna. To jest terytorium, które można jedynie odnieść do milczenia i pustki, a nawet to jest za dużo. Nawet powiedzenie "JA JESTEM" tylko komplikuje sprawę, dodaje kolejną warstwę znaczenia do świadomości. Nawet mówienie o braku doer jest pewnego rodzaju asercją, prawda? Więc czy to po prostu niemożliwe do dalszej dyskusji?

Dan:

Poruszasz tu dwa punkty, Glo, które wydają się warte rozważenia: nie odnoszenie się do "JA JESTEM" i używanie terminologii "bez-doer", albo myślę, że może bardziej adekwatnej terminologii "bez-obserwatora".

Nie używanie "JA JESTEM", a zamiast tego odnoszenie się do "czystej świadomości", jest sposobem na powiedzenie, że świadomość nie jest skoncentrowana na "ja" ani nie zajmuje się rozróżnianiem bycia od niebycia względem siebie. Nie patrzy na siebie w jakikolwiek obiektywizujący sposób, więc nie miałaby koncepcji dotyczących stanów, w których się znajduje -- "JA JESTEM" pasuje tylko w opozycji do "coś innego jest", lub "nie jestem". Bez "cz „coś innego” i bez „nie-ja” nie może być świadomości „JA JESTEM”. „Czysta świadomość” może być krytykowana w podobny sposób – czy istnieje „nieczysta” świadomość, czy istnieje coś innego niż świadomość? Dlatego terminy „czysta świadomość” lub po prostu „świadomość” są używane do interakcji w dialogu, przy uznaniu, że słowa zawsze implikują dualistyczne kontrasty.

Powiązane koncepcje „obserwatora nie ma” lub „wykonawcy nie ma” są sposobami kwestionowania założeń, które mają tendencję do rządzenia percepcją. Gdy założenie zostało dostatecznie zakwestionowane, stwierdzenie nie jest już potrzebne. To zasada „używania ciernia do usunięcia ciernia”. Żadne negatywne stwierdzenie nie ma znaczenia, gdy nie zostało wcześniej założone żadne pozytywne. „Prosta świadomość” nie myśli o obecności lub braku obserwatora.

-------------- 2. aktualizacja 2022 r.

Refutacja substantialistycznego poglądu niedualnej świadomości

Dotarło do mnie, że ten filmik [https://www.youtube.com/watch?v=vAZPWu084m4](https://www.youtube.com/watch?v=vAZPWu084m4) „Vedantic Self and Buddhist Non-Self | Swami Sarvapriyananda” krąży po internecie i forach i jest bardzo popularny. Doceniam próby Swamiego w dokonywaniu porównań, ale nie zgadzam się, że analiza Candrakirtiego pozostawia niedualną świadomość jako ostateczną, niepodzielną rzeczywistość, niepodważalną. Swami Sarvapriyananda sugeruje, że siedmiokrotna analiza dekonstruuje oddzielne, wieczne „Ja”, jak Świadka lub Atmana w dualistycznych szkołach Samkhya, ale pozostawia niedualny Brahman w szkołach niedualistycznych Advaita nietknięty, i analogia, którą podał, to że świadomość i formy są jak złoto i naszyjnik – są niedualne i nie stanowią oddzielnego świadka. Ta niedualna podstawa („złoto wszystkiego” w pewnym sensie), która jest substancją wszystkiego, naprawdę istnieje.

Ze względu na ten filmik zdałem sobie sprawę, że muszę zaktualizować mój artykuł na blogu zawierający kompilację cytatów od Johna Tana, mnie i kilku innych: „Buddha Nature is NOT 'I Am'” [http://www.awakeningtoreality.com/2007/03/mistaken-reality-of-amness.html](http://www.awakeningtoreality.com/2007/03/mistaken-reality-of-amness.html) – ważne jest, aby to zaktualizować, ponieważ wysyłałem ten artykuł ludziom online (wraz z innymi artykułami w zależności od warunków, zwykle również wysyłam „Thusness/PasserBy's Seven Stages of Enlightenment” [http://www.awakeningtoreality.com/2007/03/thusnesss-six-stages-of-experience.html](http://www.awakeningtoreality.com/2007/03/thusnesss-six-stages-of-experience.html) oraz „On Anatta (No-Self), Emptiness, Maha and Ordinariness, and Spontaneous Perfection” [http://www.awakeningtoreality.com/2009/03/on-anatta-emptiness-and-spontaneous.html](http://www.awakeningtoreality.com/2009/03/on-anatta-emptiness-and-spontaneous.html) – reakcje są generalnie bardzo pozytywne i wiele osób skorzystało). Powinienem był to zaktualizować wcześniej dla jasności.

Mam ogromny szacunek dla Advaity Vedanty i innych szkół hinduizmu, zarówno dualistycznych, jak i niedualistycznych, a także dla innych mistycznych tradycji opartych na ostatecznym „Ja” lub niedualnej świadomości obecnej we wszystkich religiach. Ale buddyjski nacisk kładzie się na trzy pieczęcie dharmy: Nietrwałość, Cierpienie, Brak Ja. I na Pustkę oraz Współzależne Powstawanie. Dlatego musimy podkreślać różnice w zakresie realizacji doświadczeniowych, jak powiedział Archaya Mahayogi Shridhar Rana Rinpoche, „Muszę powtórzyć, że ta różnica w obu systemach jest bardzo ważna, aby w pełni zrozumieć oba systemy poprawnie i nie ma na celu umniejszania któregokolwiek z systemów.” - [http://www.awakeningtoreality.com/search/label/Acharya%20Mahayogi%20Shridhar%20Rana%20Rinpoche](http://www.awakeningtoreality.com/search/label/Acharya%20Mahayogi%20Shridhar%20Rana%20Rinpoche).

Oto dodatkowe akapity, które dodałem do [http://www.awakeningtoreality.com/2007/03/mistaken-reality-of-amness.html](http://www.awakeningtoreality.com/2007/03/mistaken-reality-of-amness.html):

Między realizacją „JA JESTEM” a anatta jest faza, którą John Tan, ja i wielu innych przeszliśmy. Jest to faza Jednego Umysłu, gdzie niedualny Brahman jest postrzegany jako substancja lub podstawa wszystkich form, niedualna z wszystkimi formami, ale mająca niezależne, niezmienne istnienie, które moduluje się jako cokolwiek i wszystko. Analogią jest złoto i naszyjnik – złoto może być formowane w naszyjniki o różnych kształtach, ale w rzeczywistości wszystkie formy i kształty są tylko substancją złota. Wszystko w ostatecznej analizie jest tylko Brahmanem, tylko wydaje się różnymi obiektami, gdy jego podstawowa rzeczywistość (czysta jedność niedualnej świadomości) jest postrzegana jako wielość. W tej fazie świadomość nie jest już postrzegana jako dualistyczny Świadek oddzielony od pojawień, ponieważ wszystkie pojawienia są postrzegane jako jedna substancja czystej niedualnej świadomości modulującej się jako wszystko.

Takie poglądy substancjalnego niedualizmu („złoto”/„brahman”/„czysta niedualna świadomość, która jest niezmienna”) są również przejrzane w realizacji anatta. Jak powiedział John Tan: „Ja jest konwencjonalne. Nie można mieszać tych dwóch. W przeciwnym razie mówimy o umyśle-jedynie.”, oraz „trzeba oddzielić (Soh: zdekonstruktować) ja/Siebie od świadomości. Potem nawet świadomość jest zdekonstruktyzowana w obu przypadkach: uwolnienie od wszelkich elaboracji lub samonatury.”

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykułach obowiązkowych do przeczytania: „Beyond Awareness: reflections on identity and awareness” [http://www.awakeningtoreality.com/2018/11/beyond-awareness.html](http://www.awakeningtoreality.com/2018/11/beyond-awareness.html) i „Differentiating I AM, One Mind, No Mind and Anatta” [http://www.awakeningtoreality.com/2018/10/differentiating-i-am-one-mind-no-mind.html](http://www.awakeningtoreality.com/2018/10/differentiating-i-am-one-mind-no-mind.html)

Oto fragment z dłuższej (nie skróconej wersji) przewodnika AtR:

Komentarz Soh, 2021: „Na etapie 4 można utknąć w przekonaniu, że wszystko jest jedną świadomością modulującą się jako różne formy, jak złoto formowane w różne ozdoby, nigdy nie opuszczając swojej czystej substancji złota. To jest pogląd Brahmana. Chociaż taki pogląd i wgląd są niedualne, nadal opiera się na paradygmacie widzenia istoty i ‘istnienia inherentnego’. Zamiast tego należy zrealizować pustkę świadomości (będącą tylko nazwą, jak ‘pogoda’ – patrz rozdział o analogii z pogodą), i należy rozumieć świadomość w kategoriach współzależnego powstawania. Ta jasność wglądu pozbywa się poglądu, że świadomość jest inherentną esencją, która moduluje się w to i tamto. Jak cytowano w książce ‘What the Buddha Taught’ Walpola Rahula, dwa wielkie buddyjskie nauczania na ten temat:

„Należy tu powtórzyć, że według buddyjskiej filozofii nie ma stałego, niezmiennego ducha, który można by uznać za ‘Ja’, ‘Duszę’ lub ‘Ego’, w przeciwieństwie do materii, i że świadomość (vinnana) nie powinna być traktowana jako ‘duch’ w opozycji do materii. Ten punkt musi być szczególnie podkreślony, ponieważ błędne przekonanie, że świadomość jest rodzajem Ja lub Duszy, która trwa jako stała substancja przez całe życie, utrzymywało się od najwcześniejszych czasów do dnia dzisiejszego.

Jeden z uczniów Buddy, Sati z imienia, twierdził, że Mistrz nauczał: ‘To ta sama świadomość, która transmigruje i wędruje.’ Budda zapytał go, co rozumie przez ‘świadomość’. Odpowiedź Sati jest klasyczna: ‘To jest to, co wyraża, co czuje, co doświadcza skutków dobrych i złych uczynków tu i tam.’

‘Komu, głupcze’, upominał Mistrz, ‘słyszałeś mnie wyjaśniającego doktrynę w ten sposób? Czyż nie wyjaśniłem na wiele sposobów, że świadomość powstaje z warunków: że nie ma powstania świadomości bez warunków.’ Potem Budda wyjaśniał świadomość szczegółowo: ‘Świadomość jest nazywana zgodnie z warunkiem, przez który powstaje: z powodu oka i widzialnych form powstaje świadomość wzrokowa, i nazywa się ją świadomością wzrokową; z powodu ucha i dźwięków powstaje świadomość słuchowa, i nazywa się ją świadomością słuchową; z powodu nosa i zapachów powstaje świadomość węchowa, i nazywa się ją świadomością węchową; z powodu języka i smaków powstaje świadomość smakowa, i nazywa się ją świadomością smakową; z powodu ciała i przedmiotów dotykowych powstaje świadomość dotykowa, i nazywa się ją świadomością dotykową; z powodu umysłu i obiektów umysłowych (myśli i idei) powstaje świadomość umysłowa, i nazywa się ją świadomością umysłową.’

Następnie Budda wyjaśniał to dalej za pomocą ilustracji: Ogień jest nazywany zgodnie z materiałem, na którym płonie. Ogień może płonąć na skutek drewna, i nazywa się go ogniskiem drzewnym. Może płonąć na skutek słomy, i wtedy nazywa się go ogniskiem słomianym. Tak świadomość jest nazywana zgodnie z warunkiem, przez który powstaje.

Rozważając ten punkt, Buddhaghosa, wielki komentator, wyjaśnia: ‘... ogień, który płonie na skutek drewna, płonie tylko wtedy, gdy jest podaż, ale gaśnie w tym samym miejscu, gdy podaż już nie istnieje, ponieważ wtedy zmieniły się warunki, ale (ogień) nie przenosi się na drzazgi itd. i nie staje się ogniskiem drzazgowym i tak dalej; tak samo świadomość, która powstaje na skutek oka i widzialnych form, powstaje w tym zmyśle (czyli w oku), tylko wtedy, gdy są warunki oka, widzialnych form, światła i uwagi, ale gaśnie tam i wtedy, gdy warunki już nie istnieją, ponieważ wtedy zmieniły się warunki, ale (świadomość) nie przenosi się na ucho itd. i nie staje się świadomością słuchową i tak dalej ...’

Budda oświadczył jednoznacznie, że świadomość zależy od materii, uczucia, percepcji i formacji umysłowych, i że nie może istnieć niezależnie od nich. Mówi:

‘Świadomość może istnieć, mając materię jako swój środek (rupupayam), materię jako swój przedmiot (rupdrammanam), materię jako swoje wsparcie (rupapatittham) i poszukując przyjemności, może rosnąć, zwiększać się i rozwijać; lub świadomość może istnieć, mając uczucie jako swój środek ... lub percepcję jako swój środek ... lub formacje umysłowe jako swój środek, formacje umysłowe jako swój przedmiot, formacje umysłowe jako swoje wsparcie, i poszukując przyjemności, może rosnąć, zwiększać się i rozwijać.

‘Gdyby ktoś powiedział: Pokażę nadejście, odejście, przejście, powstanie, wzrost, zwiększenie lub rozwój świadomości niezależnie od materii, uczucia, percepcji i formacji umysłowych, mówiłby o czymś, co nie istnieje.’”

Bodhidharma podobnie nauczał: „Widzenie z wglądem, forma nie jest po prostu formą, ponieważ forma zależy od umysłu. I umysł nie jest po prostu umysłem, ponieważ umysł zależy od formy. Umysł i świat tworzą się i negują nawzajem. ... Umysł i świat są przeciwieństwami, pojawienia powstają tam, gdzie się spotykają. Gdy twój umysł nie porusza się wewnątrz, świat nie powstaje na zewnątrz. Gdy świat i umysł są oba przejrzyste, to jest prawdziwy wgląd.” (z Dyskursu Przebudzenia) Przebudzenie do Rzeczywistości: Droga Bodhi [http://www.awakeningtoreality.com/2018/04/way-of-bodhi.html](http://www.awakeningtoreality.com/2018/04/way-of-bodhi.html)

Soh napisał w 2012 roku,

25 lutego 2012

Postrzegam Shikantaza (Metoda Zen „Po prostu siedzenie”) jako naturalny wyraz realizacji i oświecenia.

Ale wielu ludzi zupełnie tego nie rozumie... myślą, że praktyka-oświecenie oznacza, że nie ma potrzeby realizacji, ponieważ praktykowanie jest oświeceniem. Innymi słowy, nawet początkujący jest tak samo zrealizowany jak Budda podczas medytacji.

To jest po prostu błędne i myśli głupców.

Raczej, zrozum, że praktyka-oświecenie jest naturalnym wyrazem realizacji... i bez realizacji, nie odkryje się istoty praktyki-oświecenia.

Jak powiedziałem mojemu przyjacielowi/nauczycielowi ‘Thusness’, „Kiedyś siedziałem w medytacji z celem i kierunkiem. Teraz samo siedzenie jest oświeceniem. Siedzenie to po prostu siedzenie. Siedzenie to po prostu aktywność siedzenia, szum klimatyzacji, oddychanie. Chodzenie to samo oświecenie. Praktyka nie jest wykonywana dla oświecenia, ale każda aktywność jest doskonałym wyrazem oświecenia/natury Buddy. Nie ma gdzie iść.”

Nie widzę możliwości bezpośredniego doświadczenia tego, chyba że ktoś ma jasny, bezpośredni wgląd w niedualność. Bez realizacji pierwotnej czystości i spontanicznej doskonałości tego natychmiastowego momentu manifestacji jako natury Buddy, zawsze będzie wysiłek i próba ‘robienia’, osiągania czegoś... czy to będą stany spokoju, koncentracji, czy nadzwyczajne stany oświecenia lub wyzwolenia... wszystko to wynika z ignorancji prawdziwej natury tego natychmiastowego momentu.

Jednak doświadczenie niedualne można nadal podzielić na:

1) Jeden Umysł

- ostatnio zauważyłem, że większość nauczycieli duchowych i mistrzów opisuje niedualność w kategoriach Jednego Umysłu. To znaczy, po zrealizowaniu, że nie ma podziału na podmiot-przedmiot/oglądającego-oglądane, przypisują wszystko do Umysłu, góry i rzeki są Mną – jedną, niepodzielną esencją pojawiającą się jako wiele.

Chociaż nieoddzielne, pogląd nadal opiera się na inherentnej metafizycznej esencji. Stąd niedualne, ale inherent ne.

2) Bez Umysłu

Gdzie nawet ‘Jedna Naga Świadomość’ lub ‘Jeden Umysł’ lub Źródło są całkowicie zapomniane i rozpuszczone w po prostu scenerię, dźwięki, powstające myśli i przechodzący zapach. Tylko przepływ samoświetlnej przemijalności.

...

Musimy jednak zrozumieć, że nawet mając doświadczenie Bez Umysłu, nie jest to jeszcze realizacja anatta. W przypadku Bez Umysłu, może to pozostać szczytowym doświadczeniem. W rzeczywistości, jest to naturalny postęp dla praktykującego w stanie Jednego Umysłu, aby okazjonalnie wchodzić na terytorium Bez Umysłu... ale ponieważ nie ma przełomu w poglądzie przez realizację, ukryta tendencja do powrotu do Źródła, Jednego Umysłu, jest bardzo silna i doświadczenie Bez Umysłu nie będzie utrzymywane stabilnie. Praktykujący może wtedy próbować jak najlepiej pozostać nagim i bez koncepcji oraz utrzymać doświadczenie Bez Umysłu poprzez bycie nagim w świadomości, ale żaden przełom nie może nastąpić, dopóki nie pojawi się pewna realizacja.

Szczególnie ważna realizacja, aby przełamać ten pogląd inherentnego ja, to zrozumienie, że Zawsze Już, nigdy nie było/jest ja – w widzeniu zawsze tylko widziane, sceneria, kształty i kolory, nigdy oglądający! W słyszeniu tylko dźwięki, brak słuchającego! Tylko aktywności, brak agenta! Proces współzależnego powstawania sam się toczy i wie... brak ja, agenta, oglądającego, kontrolera w tym wszystkim.

To jest ta realizacja, która trwale rozbija pogląd ‘oglądającego-oglądane’, lub ‘Jednej Nagiej Świadomości’ przez zrozumienie, że nigdy nie było ‘Jednej Świadomości’ – ‘świadomość’, ‘widzenie’, ‘słyszenie’ to tylko etykiety dla wiecznie zmieniających się doznań i wrażeń, jak słowo ‘pogoda’ nie odnosi się do niezmiennej istoty, ale do wiecznie zmieniającego się strumienia deszczu, wiatru, chmur, formujących się i rozdzielających się chwilowo...

Potem, gdy badanie i wglądy pogłębiają się, widzimy i doświadczamy, że jest tylko ten proces współzależnego powstawania, wszystkie przyczyny i warunki zbiegające się w tym natychmiastowym momencie aktywności, tak że jedzenie jabłka jest jak wszechświat jedzący jabłko, wszechświat piszący tę wiadomość, wszechświat słyszący dźwięk... lub wszechświat jest dźwiękiem. Po prostu to... jest Shikantaza. W widzeniu tylko widziane, w siedzeniu tylko siedzenie, i cały wszechświat siedzi... i nie może być inaczej, gdy nie ma ja, brak medytującego oddzielonego od medytacji. Każdy moment nie może ‘pomóc’, ale być praktyką-oświeceniem... to nie jest nawet wynik koncentracji lub jakiegokolwiek formy wymuszonego wysiłku... raczej to jest naturalna autentyczność realizacji, doświadczenia i poglądu w czasie rzeczywistym.

Mistrz Zen Dogen, proponent praktyki-oświecenia, jest jednym z rzadkich i jasnych klejnotów buddyzmu Zen, który ma bardzo głęboką klarowność doświadczalną na temat anatta i współzależnego powstawania. Bez głębokiej realizacji i doświadczenia anatta i współzależnego powstawania w czasie rzeczywistym, nigdy nie zrozumiemy, na co Dogen wskazuje... jego słowa mogą brzmieć tajemniczo, mistycznie lub poetycko, ale w rzeczywistości wskazują na to.

Ktoś ‘narzekał’, że Shikantaza to tylko tymczasowe tłumienie zanieczyszczeń zamiast ich trwałego usunięcia. Jednak jeśli ktoś realizuje anatta, to jest to trwałe zakończenie widzenia siebie, czyli tradycyjne wejście do strumienia ( https://www.reddit.com/r/streamentry/comments/igored/insight_buddhism_a_reconsideration_of_the_meaning/?utm_source=share&utm_medium=ios_app&utm_name=iossmf%20 ).

...

Ostatnio Soh napisał również do kogoś:

To jest naprawdę bardzo proste do zrozumienia. Znasz słowo ‘pogoda’? To nie jest rzecz sama w sobie, prawda? To tylko etykieta dla wiecznie zmieniających się wzorców formujących się chmur, wiatru wiejącego, słońca świecącego, deszczu padającego, i tak dalej, mnóstwo i konglomerat wiecznie zmieniających się współzależnie powstających czynników na pokaz.

Teraz, właściwy sposób, to zrozumieć, że ‘Świadomość’ nie różni się od pogody, to tylko słowo dla widzianego, słyszanego, czutego, wszystko objawia się jako Czysta Obecność i tak, w chwili śmierci bezkształtna jasność Obecności lub jeśli dostroisz się do tego aspektu, to tylko kolejna manifestacja, kolejne zmysłowe drzwi, które nie są bardziej specjalne. ‘Świadomość’ tak jak ‘pogoda’ jest współzależną etykietą, to jest jedynie etykieta, która nie ma inherentnego istnienia sama w sobie.

Zły sposób widzenia to jakby ‘Pogoda’ była pojemnikiem istniejącym samodzielnie, w którym deszcz i wiatr przychodzą i odchodzą, ale Pogoda jest jakiegoś rodzaju niezmiennym tłem, które moduluje się jako deszcz i wiatr. To czysta iluzja, nie ma czegoś takiego, taka ‘pogoda’ jest czysto mentalnie skonstruowanym wyobrażeniem bez realnego istnienia po zbadaniu. Podobnie, ‘Świadomość’ nie istnieje jako coś niezmiennego i trwającego, modulując się z jednego stanu do drugiego, to nie jest jak ‘drewno’, które ‘zmienia się w popiół’. Drewno to drewno, popiół to popiół.

Dogen powiedział:

„Kiedy płyniesz w łodzi i patrzysz na brzeg, możesz przypuszczać, że brzeg się porusza. Ale gdy trzymasz oczy mocno na łodzi, możesz zobaczyć, że łódź się porusza. Podobnie, jeśli badając mnóstwo rzeczy z zamieszanym ciałem i umysłem, możesz przypuszczać, że twój umysł i natura są stałe. Kiedy praktykujesz intymnie i wracasz tam, gdzie jesteś, będzie jasne, że nic nie ma niezmiennej jaźni.

Drewno staje się popiołem i nie staje się ponownie drewnem. Jednakże, nie przypuszczaj, że popiół jest przyszłością, a drewno przeszłością. Powinieneś zrozumieć, że drewno trwa w fenomenalnym wyrazie drewna, które w pełni obejmuje przeszłość i przyszłość i jest niezależne od przeszłości i przyszłości. Popiół trwa w fenomenalnym wyrazie popiołu, który w pełni obejmuje przyszłość i przeszłość. Tak jak drewno nie staje się ponownie drewnem po tym, jak jest popiołem, nie wracasz do narodzin po śmierci.”

(Uwaga, że Dogen i buddyści nie odrzucają reinkarnacji, ale nie zakładają niezmiennej duszy poddającej się reinkarnacji, patrz „Rebirth Without Soul” [http://www.awakeningtoreality.com/2018/12/reincarnation-without-soul.html](http://www.awakeningtoreality.com/2018/12/reincarnation-without-soul.html))

...

Soh:

kiedy ktoś zrozumie, że świadomość i manifestacja nie są związkiem między inherentnie istniejącą substancją a jej wyglądem.. ale raczej jak woda i wilgoć ([http://www.awakeningtoreality.com/2018/06/wetness-and-water.html](http://www.awakeningtoreality.com/2018/06/wetness-and-water.html)), lub jak ‘błyskawica’ i ‘błysk’ ([http://www.awakeningtoreality.com/2013/01 /marshland-flowers_17.html]) – nigdy nie było błyskawicy oprócz błysku ani jako agenta błysku, nie jest wymagany agent ani rzeczownik do inicjowania czasowników.. ale po prostu słowa dla tego samego zdarzenia.. wtedy przechodzi się do wglądu anatta.

Ci z esencjonalnym poglądem myślą, że coś zamienia się w inną rzecz, jakby uniwersalna świadomość przekształcała się w to i tamto i zmieniała.. wgląd anatta przejrzy pogląd inherentności i widzi tylko współzależnie powstające dharmy, każdy chwilowy moment jest niepowiązany, chociaż współzależny z wszystkimi innymi dharmami. To nie jest przypadek, że coś zamienia się w coś innego.

[3:44 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: Anurag Jain

Soh Wei Yu

Świadek upada, gdy gestalty pojawień zostają przejrzane w Ścieżce Bezpośredniej. Obiekty, jak już wspomniałeś, powinny być wcześniej dokładnie zdekonstruowane. Gdy obiekty i pojawienia są zdekonstruowane, nie ma nic do obserwowania i upada.

1

 · Odpowiedz

 · 1m

[3:46 PM, 1/1/2021] John Tan: Nieprawda.  Obiekt i pojawienie się mogą również upaść, łącząc się w wszystko obejmującą świadomość.

[3:48 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: tak, ale to jest jak niedualne

[3:49 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: oznacza to, że po upadku Świadka i pojawienia się, może być niedualne

[3:49 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: ale nadal jeden umysł

[3:49 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: prawda?

[3:49 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: ale potem atmananda również powiedział, że na końcu nawet pojęcie świadomości się rozpuszcza

[3:49 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: myślę, że to jest jak jeden umysł w bez umysłu, ale nie jestem pewien, czy to mówi o anatta

[3:50 PM, 1/1/2021] John Tan: Tak.

[3:57 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: Anurag Jain

Soh Wei Yu

gdzie jest pojęcie "wszystko obejmującej świadomości". Brzmi to jakby świadomość była uważana za pojemnik.

     · Odpowiedz

     · 5m

Anurag Jain

Soh Wei Yu

również kiedy mówisz, że świadomość się rozpuszcza, musisz najpierw odpowiedzieć, jak kiedykolwiek istniała na pierwszym miejscu? 🙂

 · Odpowiedz

 · 4m

[3:57 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: lol

[4:01 PM, 1/1/2021] John Tan: W łączeniu nie ma relacji pojemnik-zawartość, jest tylko Świadomość.

[4:03 PM, 1/1/2021] Soh Wei Yu: Anurag Jain

Soh Wei Yu

jak świadomość "pozostaje"? Gdzie i jak?

 · Odpowiedz

 · 1m

[4:04 PM, 1/1/2021] John Tan: W każdym razie to nie jest do niepotrzebnych debat, jeśli on naprawdę rozumie, to niech tak będzie.

"Tak.  Podmiot i przedmiot mogą oba upaść w czyste widzenie, ale dopiero gdy to czyste widzenie zostanie również porzucone/wyczerpane, wtedy naturalna spontaniczność i brak wysiłku mogą zacząć działać cudownie.  Dlatego musi być dokładne i wszelkie "naciski".  Ale myślę, że on to rozumie, więc nie musisz go ciągle nagabywać 🤣." - John Tan

...

Mipham Rinpoche napisał, fragmenty z Madhyamaka, Cittamātra i prawdziwy zamiar Maitrei i Asaṅgi [http://www.awakeningtoreality.com/2020/09/madhyamaka-cittamatra-and-true-intent.html]:

...Dlaczego więc mistrzowie Mādhyamiki odrzucają system tenetów Cittamātry? Ponieważ samozwańczy zwolennicy tenetów Cittamātry, mówiąc o umyśle-jedynym, twierdzą, że nie ma zewnętrznych obiektów, ale umysł istnieje substancjalnie – jak lina, która jest pozbawiona wężowości, ale nie jest pozbawiona linowości. Nie zrozumieli, że takie stwierdzenia są twierdzone z konwencjonalnego punktu widzenia, wierzą, że niedualna świadomość jest prawdziwie istniejąca na poziomie ostatecznym. To tenet, który Mādhy miki odrzucają. Ale, jak mówią, nie odrzucamy myśli Ārya Asaṅgi, który poprawnie zrealizował ścieżkę umysłu-jedynego nauczaną przez Buddę...

...Więc, jeśli ta tak zwana „samopodświetlająca niedualna świadomość” twierdzona przez Cittamātrinów jest rozumiana jako świadomość, która jest ostateczna dla wszystkich dualistycznych świadomości, i to tylko to, że jej podmiot i przedmiot są niewyrażalne, i jeśli taka świadomość jest rozumiana jako prawdziwie istniejąca i nie jest z natury pusta, to jest coś, co musi zostać odrzucone. Jeśli z drugiej strony, ta świadomość jest rozumiana jako nieurodzona od samego początku (tj. pusta), jako bezpośrednio doświadczana przez refleksyjną świadomość, i jako samopodświetlająca gnosis bez podmiotu lub przedmiotu, to jest coś, co trzeba ustanowić. Zarówno Madhyamaka, jak i Mantrayāna muszą to zaakceptować...

...

Podmiot postrzega postrzegalne;

Bez postrzegalnego nie ma poznania;

Dlaczego więc nie przyznajesz,

Że ani przedmiot, ani podmiot nie istnieją [w ogóle]?

Umysł jest tylko nazwą;

Poza swoją nazwą nie istnieje jako nic;

Dlatego postrzegaj świadomość jako tylko nazwę;

Nazwa również nie ma wewnętrznej natury.

Ani wewnątrz, ani na zewnątrz,

Albo gdzieś pomiędzy tymi dwoma,

Zwycięzcy nigdy nie znaleźli umysłu;

Więc umysł ma naturę iluzji.

Rozróżnienia kolorów i kształtów,

Albo tego, co jest obiektem i podmiotem,

Męskie, żeńskie i bezpłciowe -

Umysł nie ma takich stałych form.

W skrócie Buddowie nigdy nie widzieli

Ani nigdy nie zobaczą [takiego umysłu];

Więc jak mogą widzieć go jako wewnętrzną naturę

Tego, co jest pozbawione wewnętrznej natury?

"Byt" jest konceptualizacją;

Brak konceptualizacji to pustka;

Gdzie pojawia się konceptualizacja,

Jak może być pustka?

Umysł w kategoriach postrzeganego i postrzegającego,

To Tathagatowie nigdy nie widzieli;

Gdzie jest postrzegane i postrzegający,

Tam nie ma oświecenia.

Pozbawione cech i pochodzenia,

Pozbawione substancjalnej rzeczywistości i przekraczające mowę,

Przestrzeń, przebudzony umysł i oświecenie

Posiadają cechy niedualności.

- Nagarjuna

...

Ostatnio zauważyłem, że wiele osób na Reddicie, pod wpływem nauczania Thanissaro Bhikkhu, że anatta to po prostu strategia dezidentyfikacji, zamiast nauczania o znaczeniu realizacji anatta jako wglądu w pieczęć dharmy [http://www.awakeningtoreality.com/2021/07/anatta-is-dharma-seal-or-truth-that-is.html], myśli, że anatta to po prostu „nie-ja” w przeciwieństwie do „brak-ja” i pustki ja. Takie zrozumienie jest błędne i wprowadzające w błąd. Pisałem o tym 11 lat temu w moim artykule „Anatta: Not-Self or No-Self?” [http://www.awakeningtoreality.com/2011/10/anatta-not-self-or-no-self_1.html] z wieloma cytatami z pism świętych, aby poprzeć moje stwierdzenia.

...

Zobacz również, Greg Goode o Advaita/Madhyamika [http://www.awakeningtoreality.com/2014/08/greg-goode-on-advaitamadhyamika_9.html]

-------------- Aktualizacja: 15/9/2009

Budda o „Źródle”

Thanissaro Bhikkhu powiedział w komentarzu do tego sutty Mulapariyaya Sutta: The Root Sequence - [https://www.dhammatalks.org/suttas/MN/MN1.html](https://www.dhammatalks.org/suttas/MN/MN1.html):

Chociaż obecnie rzadko myślimy w tych samych kategoriach, co filozofowie Samkhya, od dawna – i nadal – istnieje powszechna tendencja do tworzenia „buddyjskiej” metafizyki, w której doświadczenie pustki, Niezależnego, Ciała Dharmy, Natury Buddy, rigpa itd., jest uznawane za podstawę bytu, z której „Wszystko” – całość naszego zmysłowego i mentalnego doświadczenia – ma wypływać i do której wracamy podczas medytacji. Niektórzy ludzie myślą, że te teorie są wymysłem uczonych bez żadnego bezpośredniego medytacyjnego doświadczenia, ale w rzeczywistości najczęściej powstały one wśród medytujących, którzy oznaczają (lub w słowach dyskursu „postrzegają”) szczególne doświadczenie medytacyjne jako ostateczny cel, identyfikują się z nim w subtelny sposób (jak wtedy, gdy mówi się nam, że „jesteśmy wiedzeniem”), a następnie postrzegają ten poziom doświadczenia jako podstawę bytu, z której wypływa całe inne doświadczenie.

Każde nauczanie, które podąża za tymi liniami, byłoby poddane tej samej krytyce, jaką Budda skierował do mnichów, którzy pierwsi usłyszeli ten dyskurs.

Rob Burbea powiedział na temat tego sutty w „Realizing the Nature of Mind”:

Pewnego razu Budda mówił do grupy mnichów i zasadniczo powiedział im, żeby nie postrzegali Świadomości jako Źródła wszystkiego. Więc to poczucie, że istnieje ogromna świadomość i wszystko po prostu pojawia się z tego i znika z powrotem, piękne, jak to jest, powiedział im, że to nie jest umiejętny sposób postrzegania rzeczywistości. I to jest bardzo interesująca sutta, ponieważ to jedna z nielicznych sutr, gdzie na końcu nie mówi się, że mnisi cieszyli się z jego słów.

Ta grupa mnichów nie chciała tego słyszeć. Byli całkiem zadowoleni z tego poziomu wglądu, pięknego, jak to było, i mówi się, że mnisi nie cieszyli się z słów Buddy. (śmiech) I podobnie, napotyka się to jako nauczyciel, muszę to powiedzieć. Ten poziom jest tak atrakcyjny, ma tak dużo smaku czegoś ostatecznego, że często ludzie są niemożliwi do przekonania.

-------------- Aktualizacja: 21/7/2008

Czy Świadomość jest Jaźnią czy Centrum?

Pierwszy etap doświadczenia świadomości twarzą w twarz jest jak punkt na kuli, który nazywasz centrum. Oznaczyłeś go.

Potem zdajesz sobie sprawę, że kiedy oznaczysz inne punkty na powierzchni kuli, mają one te same cechy. To początkowe doświadczenie niedualności (ale z powodu naszej dualistycznej tendencji, nadal nie ma klarowności, nawet jeśli jest doświadczenie niedualności).

Ken Wilber: Gdy odpoczywasz w tym stanie (Świadka), i „odczuwasz” tego Świadka jako wielką przestrzeń, jeśli spojrzysz wtedy na przykład na górę, możesz zauważyć, że odczucie Świadka i odczucie góry to to samo odczucie. Gdy „czujesz” swoje czyste Ja i „czujesz” górę, są to absolutnie te same uczucia.

Gdy prosisz o znalezienie innego punktu na powierzchni kuli, nie będziesz pewien, ale nadal jesteś bardzo ostrożny.

Gdy wgląd w Bez-Jaźń jest ustabilizowany, po prostu swobodnie wskazujesz na każdy punkt na powierzchni kuli – wszystkie punkty są centrum, więc nie ma ‘tego’ centrum. ‘To’ centrum nie istnieje: wszystkie punkty są centrum.

Gdy mówisz ‘centrum’, oznaczasz punkt i twierdzisz, że jest to jedyny punkt, który ma cechy ‘centrum’. Intensywność czystej bytowości jest sama w sobie manifestacją. Nie ma potrzeby dzielenia na wewnętrzne i zewnętrzne, ponieważ nadejdzie także punkt, gdzie wys oka intensywności jasności będzie doświadczana we wszystkich doznaniach. Dlatego nie pozwól, aby 'intensywność' stworzyła warstwę wewnętrznego i zewnętrznego.

Teraz, gdy nie wiemy, czym jest kula, nie wiemy, że wszystkie punkty są takie same. Więc kiedy osoba najpierw doświadcza niedualności z wciąż aktywnymi skłonnościami, nie może w pełni doświadczyć rozpuszczenia umysłu/ciała i doświadczenie nie jest jasne. Niemniej jednak nadal jesteśmy ostrożni w naszym doświadczeniu i staramy się być niedualni.

Ale kiedy realizacja jest jasna i wniknęła głęboko w naszą najgłębszą świadomość, jest to naprawdę bez wysiłku. Nie dlatego, że jest to rutyna, ale dlatego, że nie ma nic do zrobienia, po prostu pozwalając ekspansji świadomości naturalnie.

-------------- Aktualizacja: 15/5/2008

Rozwinięcie na temat Pustki

Jak czerwony kwiat, który jest tak żywy, jasny i tuż przed obserwatorem, 'czerwoność' wydaje się 'należeć' do kwiatu, w rzeczywistości tak nie jest. Wizja czerwonego nie pojawia się we wszystkich gatunkach zwierząt (psy nie postrzegają kolorów) ani 'czerwoność' nie jest atrybutem umysłu. Gdyby dano 'kwantowy wzrok', aby spojrzeć na strukturę atomową, podobnie nie ma atrybutu 'czerwoność' nigdzie, tylko prawie całkowita przestrzeń/pustka bez postrzegalnych kształtów i form. Jakiekolwiek pojawienia są współzależnie powstające, a więc są puste inherentnego istnienia lub stałych atrybutów, kształtów, form lub 'czerwoności' - to tylko świetliste, a jednocześnie puste, czyste pojawienia bez inherentnego/obiektywnego istnienia. Co powoduje różnice kolorów i doświadczeń w każdym z nas? Współzależne powstawanie... stąd pustka inherentnego istnienia. To jest natura wszystkich zjawisk.

Jak widać, nie ma 'Kwiatowości' widzianej przez psa, owada czy nas, ani przez istoty z innych światów (które mogą mieć zupełnie inny sposób percepcji). 'Kwiatowość' to iluzja, która nie trwa nawet przez moment, to tylko agregat przyczyn i warunków. Analogicznie do przykładu 'kwiatowości', nie ma 'jaźni' jako tła świadczącego – pierwotna świadomość nie jest tłem świadczącym. Raczej cała chwila manifestacji to nasza pierwotna świadomość; przejrzysta, a jednocześnie pusta inherentnego istnienia. To jest sposób 'widzenia' jedności jako wielu, obserwatora i obserwowanego jako jedno i to samo. To również jest znaczenie bezkształtności i atrybutywności naszej natury.

Z powodu karmicznej skłonności do postrzegania podziału podmiot/przedmiot, pierwotna świadomość szybko jest przypisywana 'ja', Atmanowi, ostatecznemu Podmiotowi, Świadkowi, tłu, wiecznemu, bezkształtnemu, bez zapachu, bez koloru, bez myśli i pozbawionemu jakichkolwiek atrybutów, i nieświadomie obiektywizujemy te atrybuty jako 'byt' i tworzymy z tego wieczne tło lub pustkę. 'Dzieli' formę od bezkształtności i próbuje oddzielić się od siebie. To nie jest 'Ja', 'Ja' jestem niezmienną i doskonałą ciszą za przemijającymi pojawieniami. Gdy to się dzieje, uniemożliwia nam to doświadczenie koloru, tekstury, tkaniny i manifestującej natury świadomości. Nagle myśli są grupowane w inną kategorię i odrzucane. Dlatego 'bezosobowość' wydaje się zimna i bez życia. Ale to nie jest przypadek dla praktykującego niedualność w buddyzmie. Dla niego/niej 'bezkształtność i bez atrybutów' jest żywa, pełna kolorów i dźwięków. 'Bezkształtność' nie jest rozumiana oddzielnie od 'Form' – 'forma bezkształtności', tekstura i tkanina świadomości. Są jednym i tym samym. W rzeczywistości myśli myślą i dźwięk słyszy. Obserwator zawsze był obserwowanym. Nie potrzebny jest obserwator, proces sam wie i się toczy, jak pisze czcigodny Buddhaghosa w Visuddhi Magga.

W nagiej świadomości nie ma podziału atrybutów i obiektywizacji tych atrybutów w różne grupy tego samego doświadczenia. Dlatego myśli i percepcje zmysłowe nie są odrzucane, a natura nietrwałości jest w pełni przyjmowana w doświadczeniu bez-jaźni. 'Nietrwałość' nigdy nie jest tym, czym wydaje się być, nigdy nie jest tym, co jest rozumiane w myślach koncepcyjnych. 'Nietrwałość' nie jest tym, co umysł konceptualizował jako. W doświadczeniu niedualnym prawdziwa twarz natury nietrwałości jest doświadczana jako zachodząca bez ruchu, zmiana bez zmiany miejsca. To jest 'to co jest' natury nietrwałości. To po prostu tak jest.

Mistrz Zen Dogen i Mistrz Zen Hui-Neng powiedzieli: "Nietrwałość to Natura Buddy."

Aby dowiedzieć się więcej o Pustce, zobacz Link Between Non-Duality and Emptiness oraz Non-Solidity of Existence.

------------------ Aktualizacja 2022: Kolejne rozwinięcie na temat współzależnego powstawania i pustki:

Gdzie jest kwiat?

Yin Ling

Zastanawiałam się nad współzależnym powstawaniem i pustką dziś rano, po rozmowie z przyjacielem wczoraj.. moje dociekania idą tak: **

Kiedy widzisz kwiat,

pytaj, czy kwiat jest w moim umyśle? czy kwiat jest tam na zewnątrz, oddzielony od mojego umysłu? Czy kwiat jest między umysłem a zewnętrzem? gdzie? gdzie jest kwiat?

Kiedy słyszysz dźwięk, pytaj,

Czy dźwięk jest w moim uchu? w moim umyśle? w moim mózgu? w radiu? w powietrzu? oddzielony od mojego umysłu? Gdzie?

Kiedy dotykasz stołu, pytaj,

Czy ten dotyk, jest w moim palcu? w stole? w przestrzeni pomiędzy? w moim mózgu? w moim umyśle? oddzielony od umysłu? Gdzie?

Kontynuuj szukanie. Widz, Słyszenie, Czucie. Umysł musi szukać, aby być zadowolony. Jeśli nie, pozostaje nieświadomy.

*

Wtedy zobaczysz, że nigdy nie było JA, ja w buddyzmie oznacza niezależną rzecz - pojedynczą, niezależną, jedną, istotną RZECZ siedzącą na zewnątrz lub wewnątrz lub gdziekolwiek w tym 'świecie'.

Aby dźwięk się pojawił, ucho, radio, powietrze, fale, umysł, wiedzenie, itd. itp. muszą się zebrać razem i jest dźwięk. brak jednego i nie ma dźwięku.

-to jest współzależne powstawanie.

Ale gdzie on jest? czym naprawdę jest to, co słyszysz? tak wyraźna orkiestra! ale gdzie?!

-To jest Pustka.

**

To wszystko tylko iluzoryczne. Jest, ale nie jest. Pojawia się, ale jest puste.

To jest, natura rzeczywistości.

Nigdy nie musiałeś się bać. Po prostu błędnie myślałeś, że to wszystko jest realne.

Zobacz również:

My Favourite Sutra, Non-Arising and Dependent Origination of Sound

Non-Arising due to Dependent Origination

--

Noumenon and Phenomenon

Mistrz Zen Sheng Yen:

Kiedy jesteś na drugim etapie, chociaż czujesz, że 'Ja' nie istnieje, podstawowa substancja wszechświata, lub Najwyższa Prawda, nadal istnieje. Chociaż uznajesz , że wszystkie różne zjawiska są rozszerzeniem tej podstawowej substancji lub Najwyższej Prawdy, to nadal istnieje opozycja podstawowej substancji wobec zewnętrznych zjawisk.

.

.

.

Ktoś, kto wszedł w Chan (Zen), nie widzi podstawowej substancji i zjawisk jako dwóch rzeczy stojących w opozycji do siebie. Nie mogą być one nawet przedstawione jako tył i przód ręki. Dzieje się tak, ponieważ zjawiska same w sobie są podstawową substancją, a poza zjawiskami nie ma podstawowej substancji do znalezienia. Rzeczywistość podstawowej substancji istnieje dokładnie w nierzeczywistości zjawisk, które zmieniają się nieustannie i nie mają stałej formy. To jest Prawda.

------------------ Aktualizacja: 2/9/2008

Fragment z forum sgForums przez Thusness/Passerby:

AEN opublikował świetną stronę na temat tego, co próbuję przekazać. Proszę, przejdźcie przez filmy. Podzielę to, co jest omawiane w filmach, na metodę, pogląd i doświadczenie dla łatwości ilustracji:

1. Metoda jest tym, co jest powszechnie znane jako samobadanie.

2. Pogląd, który obecnie mamy, jest dualistyczny. Widzimy rzeczy w kategoriach podziału podmiot/przedmiot.

3. Doświadczenie można dalej podzielić na następujące kategorie:

3.1 Silne poczucie tożsamości indywidualnej.

3.2 Oceaniczne doświadczenie wolne od konceptualizacji.

To wynika z uwolnienia się praktykującego od konceptualizacji, od etykiet i symboli. Umysł nieustannie oddziela się od wszelkiego etykietowania i symboli.

3.3 Oceaniczne doświadczenie rozpuszczające się we wszystkim.

Okres braku konceptualizacji jest przedłużony. Wystarczająco długo, aby rozpuścić symboliczną więź umysłu/ciała, a tym samym wewnętrzny i zewnętrzny podział jest tymczasowo zawieszony.

Doświadczenia 3.2 i 3.3 są transcendentalne i cenne. Jednak te doświadczenia są często błędnie interpretowane i zniekształcane przez obiektywizowanie tych doświadczeń w byt, który jest „ostateczny, niezmienny i niezależny”. Obiektywizowane doświadczenie jest znane jako Atman, Bóg lub Natura Buddy przez mówcę w filmach. Jest to znane jako doświadczenie „JA JESTEM” z różnym stopniem intensywności braku konceptualizacji. Zwykle praktykujący, którzy doświadczyli 3.2 i 3.3, mają trudności z zaakceptowaniem doktryny Anatta i Pustki. Doświadczenia są zbyt jasne, realne i błogie, aby je odrzucić. Są przytłoczeni.

Zanim pójdziemy dalej, dlaczego myślisz, że te doświadczenia są zniekształcone?

(podpowiedź: Pogląd, który obecnie mamy, jest dualistyczny. Widzimy rzeczy w kategoriach podziału podmiot/przedmiot.)

---

Istnieją różne rodzaje błogości/joyu/raptury w medytacji.

Jak w medytacji samatha, każdy stan jhany reprezentuje etap błogości związany z pewnym poziomem koncentracji; błogość doświadczana z wglądu w naszą naturę różni się.

Szczęście i przyjemność doświadczane przez dualistyczny umysł różnią się od tych doświadczanych przez praktykującego. „JA JESTEM” to wyższa forma szczęścia w porównaniu do dualistycznego umysłu, który nieustannie gada. To poziom błogości związany z doświadczeniem 'transcendencji' – stan błogości wynikający z doświadczenia 'bezkształtności, bez zapachu, bez koloru, bez atrybutów i bez myśli'.

Bez-jaźni lub niedualne to wyższa forma błogości wynikająca z bezpośredniego doświadczenia Jedności i braku oddzielenia. Jest związane z porzuceniem 'ja'. Gdy niedualność jest wolna od percepcji, ta błogość jest formą transcendencji-jedności. Jest to, co nazywa się przezroczystością niedualności.

...

Następujące pisma pochodzą od innego forumowicza (Soh: Scott Kiloby), który opublikował je na innym forum:

[http://now-for-you.com/viewtopic.php?p=34809&highlight=#34809](http://now-for-you.com/viewtopic.php?p=34809&highlight=#34809)

Kiedy odchodziłem od komputera do kuchni, a potem do łazienki, zauważyłem, że nie mogę zrobić rozróżnienia między powietrzem tutaj a mną ani powietrzem a umywalką. Gdzie jedno się kończy, a drugie zaczyna? Nie żartuję tutaj. Nie, mówię, widzisz interakcję. Jak jedno mogłoby być bez drugiego?

Biorę powietrze do płuc teraz i zauważam interakcję. Ta klawiatura jest tuż przy końcu moich palców, jak przedłużenie mnie. Mój umysł mówi: „Nie, to jest klawiatura, a to są twoje palce. Bardzo różne rzeczy”, ale świadomość nie dokonuje takiego rozróżnienia tak jednoznacznie. Oczywiście, jest widzenie, że moje palce wyglądają w ten sposób, a klawiatura wygląda inaczej. Ale znów, interakcja.

Dlaczego umysł robi takie rozróżnienie między ciszą a dźwiękiem? Czy jesteśmy pewni, że są one oddzielone? Właśnie powiedziałem „tak” do powietrza. Zauważyłem, że była cisza, potem słowo pojawiło się w powietrzu, potem znów cisza. Te dwie „rzeczy” są małżeństwem, prawda? Jak jedno mogłoby być bez drugiego? I więc, czy są one oddzielne? Oczywiście, umysł mówi „tak” są oddzielne. Może nawet powie coś, co nauczyciele powiedzieli, że „jesteś świadomością”. Ale czy jestem? Co z tymi słowami, co z tym biurkiem. Czy to jest świadomość? Gdzie jest rozróżnienie?

Wymyślamy to wszystko, prawda? Cokolwiek chcemy wierzyć. „to wszystko jedno”. „Jestem świadomością”. „Jezus Chrystus jest moim zbawicielem”. „Masło orzechowe i galaretka są obrzydliwe”. Teraz się wygłupiam. Ale skąd miałbym wiedzieć, że te rzeczy są oddzielne, forma i bezkształtność, jeśli nie spojrzę teraz, na ten związek, na to, jak się wzajemnie oddziałują. Znów, to wydaje się być otwarte pytanie. Mógłbym powiedzieć „to wszystko Jedność” lub cokolwiek jak powiedziałem powyżej i przegapić szansę, aby spojrzeć znów na tę interakcję i zobaczyć, jak moje palce, klawiatura, powietrze, przestrzeń przed ekranem i ekran współdziałają.

---

Istnieją dwa rodzaje poznania, które wchodzą w grę w mindfulness. Jeden rodzaj poznania dotyczy odczuwania. Odczuwania naszego doświadczenia. Wtedy pytanie brzmi, gdzie odczuwanie ma miejsce? Jeśli teraz odczuwasz swoją rękę. Gdzie odczuwanie ma miejsce w twojej ręce? Czy ma miejsce w stopie, gdzie się dzieje? Czy odczuwanie ma miejsce w umyśle?

...W twojej ręce. Oczywiście. Coś dzieje się w twojej ręce, co daje ci doznania, prawda, i nazywam to odczuwaniem. Odczuwanie ręki w ręce. Ręka ma swoje własne doświadczenie ręki. Twoja stopa nie odczuwa twojej ręki. Ale ta ręka ma swoje własne doświadczenie ręki. Umysł może wiedzieć, jakie jest to doświadczenie, ale ręka odczuwa samą siebie. Wibracje, napięcie, ciepło, chłód. Doznania dzieją się właśnie tam w ręce. Ręka odczuwa samą siebie. Istnieje rodzaj świadomości, który istnieje w miejscu, gdzie doświadczamy go. Czy to ma sens? Czy ktoś z was jest teraz zdezorientowany?

...Część praktyki mindfulness polega na relaksacji w odczuwaniu doświadczenia. I po prostu pozwalaniu sobie na stawanie się doznaniami doświadczenia. Przywodzenie poczucia obecności lub zaangażowania... pozwólmy sobie naprawdę zanurzyć się w to doświadczenie zmysłowe... cokolwiek się dzieje w życiu, jakiekolwiek doświadczenie mamy, ma również element zmysłowy. "Przebudzenie przywołuje nas wewnątrz wszystkiego" to sugestia – Wejdź i zanurz się w bezpośredniości, jak jest odczuwane. To niedualny świat. Nie ma dualności między doświadczeniem a doznaniem, doznaniem a odczuwaniem go. Jest doznanie i odczuwanie go właśnie tam, prawda? Nie ma doznania

bez odczuwania, nawet jeśli nie zwracasz na to uwagi, istnieje rodzaj odczuwania, który tam się dzieje. Tak więc część praktyki buddyjskiej polega na zanurzeniu się w tym niedualistycznym świecie... tym niepodzielonym świecie, jak odczuwanie się dzieje samo w sobie. Większość z nas trzyma się z dala od tego, oddziela się od tego. Oceniając to, mierząc to, definiując w stosunku do siebie, ale jeśli zrelaksujemy się i zanurzymy w bezpośredniość życia... wtedy jest coś w tym, że nasiono Buddy może zacząć kwitnąć i rosnąć.

~ Gil Fronsdal o Naturze Buddy, 2004

----------------

(inną część)... I kiedy to się jakoś uspokaja i załatwia w praktyce, aby wejść głębiej i bardziej w nasze doświadczenie, musimy również jakoś zająć się bardzo subtelnym, co tradycje nazywają poczuciem Ja Jestem. To Ja Jestem. I może to wydawać się bardzo niewinne, bardzo oczywiste, że nie jestem lekarzem, nie jestem tym ani tamtym, nie będę trzymał się tego jako swojej tożsamości. Ale wiesz, ja jestem. Myślę, więc jestem. Czuję, więc jestem. Jestem świadomy, więc jestem. Jest jakiś rodzaj Agenta, jakiś rodzaj Bytu, jakiś rodzaj Amness tutaj. Po prostu poczucie obecności, i ta obecność, która wibruje, ta obecność jakoś zna siebie... po prostu rodzaj poczucia Amness. I ludzie mówią, no tak, ta Amness po prostu JEST, jest niedualna. Nie ma zewnętrza ani wewnętrza, tylko poczucie Amness. Tradycja buddyjska mówi, że jeśli chcesz wejść w bezpośredniość życia, w pełni wejść w doświadczenie życia, musisz także uporać się z bardzo subtelnym poczuciem Amness, i pozwolić, by to się rozpuściło i zniknęło, a to otwiera się na świat przebudzenia, wolności.

~ Gil Fronsdal o Naturze Buddy, 2004

Gil Fronsdal (1954) jest buddystą, który praktykuje Zen i Vipassanę od lat 70-tych XX wieku i obecnie jest nauczycielem buddyjskim mieszkającym w obszarze Zatoki San Francisco. Jest głównym nauczycielem Insight Meditation Center (IMC) w Redwood City, Kalifornia. Jest jednym z najbardziej znanych amerykańskich buddystów. Posiada doktorat z buddyjskich studiów ze Stanford University. Jego liczne mowy dharma dostępne online zawierają podstawowe informacje o medytacji i buddyzmie, a także subtelne koncepcje buddyjskie wyjaśniane na poziomie laika. Otrzymał także przekaz dharmy od zenowskiego opata.

Aktualizacja 2021 z dodatkowymi cytatami:

Thusness, 2009:

"...moment bezpośredniego i intuicyjnego oświecenia, w którym zrozumiałeś coś niepodważalnego i niewzruszonego – przekonanie tak potężne, że nikt, nawet Budda, nie może cię odwieść od tej realizacji, ponieważ praktykujący tak jasno widzi prawdę tego. To bezpośredni i niewzruszony wgląd 'Ciebie'. To realizacja, którą praktykujący musi mieć, aby zrealizować zenowskie satori. Zrozumiesz jasno, dlaczego jest tak trudno dla tych praktykujących porzucić to 'JA JESTEM' i zaakceptować doktrynę anatta. W rzeczywistości nie chodzi o porzucenie tego 'Świadka', to raczej pogłębianie wglądu, aby objąć niedualność, bezpodstawność i współzależność naszej świetlistej natury. Jak powiedział Rob: 'zachowaj doświadczenie, ale wyrafinuj poglądy'." - Realizacja i Doświadczenie i Niedualne Doświadczenie z Różnych Perspektyw [http://www.awakeningtoreality.com/2009/09/realization-and-experience-and-non-dual.html](http://www.awakeningtoreality.com/2009/09/realization-and-experience-and-non-dual.html)

...

„[5:24 PM, 4/24/2020] John Tan: Co jest najważniejszym doświadczeniem w JA JESTEM? Co musi się wydarzyć w JA JESTEM? Nie ma nawet AM, tylko JA... kompletna cisza, tylko JA, prawda?

[5:26 PM, 4/24/2020] Soh Wei Yu: Realizacja, pewność bytu.. tak, tylko cisza i niekwestionowane poczucie Ja/Bytu

[5:26 PM, 4/24/2020] John Tan: A co to jest ta kompletna cisza tylko JA?

[5:26 PM, 4/24/2020] Soh Wei Yu: Tylko JA, tylko obecność sama w sobie

[5:28 PM, 4/24/2020] John Tan: Ta cisza absorbuje, wyklucza i obejmuje wszystko w samym JA. Jakie to doświadczenie? To doświadczenie jest niedualne. I w tym doświadczeniu faktycznie nie ma zewnętrznego ani wewnętrznego, nie ma również obserwatora ani obserwowanego. Tylko kompletna cisza jako JA.

[5:31 PM, 4/24/2020] Soh Wei Yu: Ic.. tak, nawet JA JESTEM jest niedualne

[5:31 PM, 4/24/2020] John Tan: To jest twój pierwszy etap niedualnego doświadczenia. Mówimy, że to jest czyste doświadczenie myśli w ciszy. Królestwo myśli. Ale w tym momencie nie wiemy tego... traktowaliśmy to jako ostateczną rzeczywistość.

[5:33 PM, 4/24/2020] Soh Wei Yu: Tak… Wtedy wydawało mi się dziwne, kiedy powiedziałeś, że to jest niedualne myślenie. Lol

[5:34 PM, 4/24/2020] John Tan: Tak

[5:34 PM, 4/24/2020] John Tan: Lol” – Fragment z Różnicowanie JA JESTEM, Jeden Umysł, Bez Umysłu i Anatta

[http://www.awakeningtoreality.com/2018/10/differentiating-i-am-one-mind-no-mind.html](http://www.awakeningtoreality.com/2018/10/differentiating -i-am-one-mind-no-mind.html)

...

"Poczucie 'Ja' musi się rozpuścić we wszystkich punktach wejścia i wyjścia. W pierwszym etapie rozpuszczania, rozpuszczanie 'Ja' dotyczy tylko królestwa myśli. Wejście jest na poziomie umysłu. Doświadczenie to 'JA JESTEM'. Mając takie doświadczenie, praktykujący może być przytłoczony transcendentalnym doświadczeniem, przywiązany do niego i błędnie je uznający za najczystszy etap świadomości, nie zdając sobie sprawy, że jest to tylko stan 'bez-ja' odnoszący się do królestwa myśli." - John Tan, ponad dekadę temu

...

Aktualizacja 17/7/2021 z dodatkowymi cytatami:

Absolut jako oddzielony od przemijania to, co wskazywałem jako 'Tło' w moich 2 postach do theprisonergreco.

84. RE: Czy istnieje absolutna rzeczywistość? [Skarda 4 z 4]

Mar 27 2009, 9:15 AM EDT | Post edytowany: Mar 27 2009, 9:15 AM EDT

Cześć theprisonergreco,

Pierwsze, co dokładnie jest 'tłem'? W rzeczywistości nie istnieje. To tylko obraz 'niedualnego' doświadczenia, które już minęło. Dualistyczny umysł fabrykuje 'tło' z powodu ubóstwa jego dualistycznego i inherentnego mechanizmu myślenia. 'Nie może' zrozumieć lub funkcjonować bez czegoś, do czego można się przyczepić. To doświadczenie 'Ja' jest kompletnym, niedualnym doświadczeniem pierwszoplanowym.

Kiedy tło podmiotu jest zrozumiane jako iluzja, wszystkie przemijające zjawiska ujawniają się jako Obecność. To jak naturalnie 'vipassaniczne' przez cały czas. Od syczącego dźwięku komputera, przez wibracje poruszającego się pociągu MRT, po doznania, gdy stopy dotykają ziemi, wszystkie te doświadczenia są krystalicznie czyste, nie mniej 'JA JESTEM' niż 'JA JESTEM'. Obecność jest nadal w pełni obecna, nic nie jest zaprzeczane. :) Więc 'JA JESTEM' jest jak każde inne doświadczenie, gdy podział podmiot-przedmiot zniknął. Nie różni się od powstającego dźwięku. Staje się tylko statycznym tłem jako myśl retrospektywna, gdy nasze dualistyczne i inherentne tendencje są w akcji.

Pierwszy etap doświadczania świadomości twarzą w twarz, 'Ja-ness', jest jak punkt na kuli, który nazywasz centrum. Oznaczyłeś go.

Potem zdajesz sobie sprawę, że kiedy oznaczasz inne punkty na powierzchni kuli, mają te same cechy. To początkowe doświadczenie niedualności. Kiedy wgląd w bez-ja jest ustabilizowany, po prostu swobodnie wskazujesz na każdy punkt na powierzchni kuli - wszystkie punkty są centrum, stąd nie ma 'tego' centrum. 'To' centrum nie istnieje: wszystkie punkty są centrum.

Potem praktyka przechodzi od 'koncentracyjnej' do 'bez wysiłku'. To powiedziawszy, po tym początkowym wglądzie niedualnym, 'tło' nadal pojawia się okazjonalnie przez kilka kolejnych lat z powodu ukrytych skłonności...

86. RE: Czy istnieje absolutna rzeczywistość? [Skarda 4 z 4]

Mar 27 2009, 11:59 AM EDT | Post edytowany: Mar 27 2009, 11:59 AM EDT

Aby być bardziej dokładnym, tak zwana 'tło' świadomości to to pierwotne zdarzenie. Nie ma 'tła' i 'pierwotnego zdarzenia'. W początkowej fazie niedualnej, nadal istnieje nawykowa próba 'naprawienia' tego wyimaginowanego podziału, który nie istnieje. Dojrzewa, gdy zrozumiemy, że anatta jest pieczęcią, a nie etapem; w słyszeniu, zawsze tylko dźwięki; w widzeniu zawsze tylko kolory, kształty i formy; w myśleniu, zawsze tylko myśli. Zawsze i już tak. :)

Wielu niedualistów po intuicyjnym wglądzie w Absolut trzyma się mocno Absolutu. To jak przywiązanie do punktu na powierzchni kuli i nazywanie go 'jedynym centrum'. Nawet dla tych adwajtyńskich, którzy mają jasny eksperymentalny wgląd w bez-ja (brak podziału obiekt-subiekt), doświadczenie podobne do tego anatta (Pierwsze opróżnienie podmiotu) nie są wolne od tych tendencji. Nadal wracają do Źródła.

Naturalne jest odniesienie się z powrotem do Źródła, gdy nie wystarczająco rozpuściliśmy ukryte skłonności, ale musi to być poprawnie zrozumiane. Czy to konieczne i jak możemy odpocząć w Źródle, gdy nie możemy nawet zlokalizować jego miejsca pobytu? Gdzie jest to miejsce odpoczynku? Dlaczego wracać? Czy to nie kolejna iluzja umysłu? 'Tło' to tylko chwila myśli, by przypomnieć lub próba potwierdzenia Źródła. Jak to jest konieczne? Czy możemy być oddzieleni o moment myśli? Tendencja do chwytania, do usztywniania doświadczenia w 'centrum' jest nawykową tendencją umysłu w pracy. To tylko karmiczna skłonność. Zrozum to! To jest to, co miałem na myśli w rozmowie z Adamem o różnicy między Jednym Umysłem a Bez Umysłu.

- John Tan, 2009

- Pustka jako Pogląd bez Poglądu i Przyjęcie Przemijania [http://www.awakeningtoreality.com/2009/04/emptiness-as-viewless-view.html](http://www.awakeningtoreality.com/2009/04/emptiness-as-viewless-view.html)

Kevin Schanilec

Dziękuję za opublikowanie swojej rozmowy z Johnem Tanem. Jestem tu nowy - dziękuję za zaakceptowanie mojego dołączenia 🙂

Wydaje się, że skupienie na "JA JESTEM" jest jednym z głównych czynników różnicujących buddyzm od podejść adwajtyńskich i niedualnych. Niektórzy bardzo znani nauczyciele w tych podejściach twierdzą, że Budda nauczał odkrywania i afirmacji "JA JESTEM" (doświadczane jako bycie, świadomość, obecność itp.) jako tego, czym jest przebudzenie, podczas gdy Budda nauczał, że jest to jedno z naszych najgłębiej zakorzenionych złudzeń. Opisałbym to jako bardzo subtelną dualność, która nie wydawała się być dualnością, a jednak gdy zniknie, jest oczywiste, że istniała dualność.

Soh Wei Yu

Admin

Kevin Schanilec

Tak, witaj Kevin Schanilec. Cieszyłem się, czytając niektóre twoje artykuły.

Odnośnie "JA JESTEM": Pogląd i paradygmat nadal opierają się na 'dualności podmiot-przedmiot' i 'inherentnym istnieniu' mimo chwili niedualnego doświadczenia lub autentykacji. Ale AtR (Awakening to Reality) uważa to również za ważną realizację i jak wielu nauczycieli Zen, Dzogczen i Mahamudry, a nawet Thai Forest Theravada, jest to nauczane jako ważny wstępny wgląd lub realizacja.

Przewodnik AtR zawiera kilka fragmentów na ten temat:

[https://app.box.com/s/157eqgiosuw6xqvs00ibdkmc0r3mu8jg](https://app.box.com/s/157eqgiosuw6xqvs00ibdkmc0r3mu8jg)

Jak John Tan powiedział w 2011 roku:

„John: co to jest "JA JESTEM"

czy to PCE? (Soh: PCE = czyste doświadczenie świadomości, zobacz słowniczek na końcu tego dokumentu)

czy są tam emocje

czy są tam uczucia

czy są tam myśli

czy jest tam podział czy kompletna cisza?

w słyszeniu jest tylko dźwięk, tylko ta kompletna, bezpośrednia klarowność dźwięku!

więc co to jest "JA JESTEM"?

Soh Wei Yu: to samo

tylko czysta, niekonceptualna myśl

John: czy jest tam 'bycie'?

Soh Wei Yu: nie, ostateczna tożsamość jest tworzona jako myśl retrospektywna

John: rzeczywiście

to jest błędna interpretacja po tym doświadczeniu, która powoduje zamieszanie

to doświadczenie samo w sobie jest czystym doświadczeniem świadomości

nie ma w tym nic nieczystego

dlatego to jest poczucie czystej egzystencji

jest tylko błędnie interpretowane z powodu 'błędnego poglądu'

więc to jest czyste doświadczenie świadomości w myśli.

nie dźwięk, smak, dotyk... itp.

PCE (Pure Consciousness Experience) to bezpośrednie i czyste doświadczenie czegokolwiek napotykamy w widzeniu, słyszeniu, smaku...

jakość i głębia doświadczenia w dźwięku

w kontaktach

w smaku

w scenerii

czy on naprawdę doświadcza ogromnej jasności w zmysłach?

jeśli tak, co z 'myślą'?

gdy wszystkie zmysły są zamknięte

czyste poczucie egzystencji, gdy zmysły są zamknięte.

potem z otwartymi zmysłami

miej jasne zrozumienie

nie porównuj irracjonalnie bez jasnego zrozumienia”

W 2007 roku:

(9:12 PM) Thusness: nie myśl, że "JA JESTEM" to niski etap oświecenia

(9:12 PM) Thusness: doświadczenie jest takie samo. to tylko klarowność. w kwestii wglądu. nie doświadczenia.

(9:13 PM) AEN: icic..

(9:13 PM) Thusness: więc osoba, która doświadczyła "JA JESTEM" i niedualności jest taka sama. różnica to wgląd.

(9:13 PM) AEN: oic

(9:13 PM) Thusness: niedualność to każdy moment, w którym jest doświadczenie obecności. lub wgląd w każdy moment doświadczenia obecności. ponieważ to, co przeszkadza w tym doświadczeniu, to iluzja ja, a "JA JESTEM" to zniekształcony pogląd. doświadczenie jest takie samo.

(9:15 PM) Thusness: nie widzisz, że zawsze mówię, że nie ma nic złego w tym doświadczeniu do longchen, jonls... mówię tylko, że jest to zniekształcone w stronę królestwa myśli. więc nie różnicuj, ale wiedz, co jest problemem. zawsze mówię, że to jest błędna interpretacja doświadczenia obecności. nie samo doświadczenie. ale "JA JESTEM" przeszkadza nam w widzeniu.

W 2009 roku:

„(10:49 PM) Thusness: wiesz o opisie hokai i "JA JESTEM" to to samo doświadczenie?

(10:50 PM) AEN: obserwator, prawda

(10:52 PM) Thusness: nie. mam na myśli praktykę shingon ciała, umysłu, mowy jako jedno.

(10:53 PM) AEN: o to jest doświadczenie ja jestem?

(10:53 PM) Thusness: tak, z wyjątkiem tego, że obiekt praktyki nie jest oparty na świadomości. co oznacza przód? to zanik tła i pozostaje tylko to. podobnie "JA JESTEM" to doświadczenie bez tła i bezpośrednie doświadczanie świadomości. dlatego to jest po prostu "JA-JA" lub "JA JESTEM"

(10:57 PM) AEN: słyszałem o sposobie opisywania świadomości jako tła stającego się przodem... więc jest tylko świadomość świadoma siebie i to nadal jak JA JESTEM

(10:57 PM) Thusness: dlatego jest to opisywane w ten sposób, świadomość świadoma siebie i jako siebie.

(10:57 PM) AEN: ale powiedziałeś też, że ludzie JA JESTEM schodzą na tło?

(10:57 PM) Thusness: tak

(10:57 PM) AEN: zstąpienie na tło = tło staje się przodem?

(10:58 PM) Thusness: dlatego powiedziałem, że to jest błędnie zrozumiane. i traktujemy to jako ostateczne.

(10:58 PM) AEN: icic ale to, co opisał hokai, to też niedualne doświadczenie, prawda

(10:58 PM) Thusness: wielokrotnie mówiłem ci, że doświadczenie jest poprawne, ale zrozumienie jest błędne. dlatego jest to wgląd i otwarcie oczu mądrości. nie ma nic złego w doświadczeniu "JA JESTEM". powiedziałem, że jest coś złego w doświadczeniu?

(10:59 PM) AEN: nie

(10:59 PM) Thusness: nawet na etapie 4 co powiedziałem?

(11:00 PM) AEN: to samo doświadczenie z wyjątkiem w dźwięku, widzeniu itp.

(11:00 PM) Thusness: dźwięk jako to samo doświadczenie jak "JA JESTEM"... jako obecność.

(11:00 PM) AEN: icic

(11:00 PM) Thusness: tak”

„"JA JESTEM" to świetlista myśl w samadhi jako JA-JA. Anatta to realizacja tego, rozszerzając wgląd na 6 wejść i wyjść.” – John Tan, 2018

Fragment z "Brak Świadomości Nie Znaczy Brak Istnienia Świadomości" [http://www.awakeningtoreality.com/2019/01/no-awareness-does-not-mean-non.html](http://www.awakeningtoreality.com/2019/01/no-awareness-does-not-mean-non.html):

„2010:

(11:15 PM) Thusness: ale zrozumienie tego błędnie to inna sprawa

czy możesz zaprzeczyć świadkowaniu?

(11:16 PM) Thusness: czy możesz zaprzeczyć tej pewności bycia?

(11:16 PM) AEN: nie

(11:16 PM) Thusness: wtedy nie ma w tym nic złego

jak możesz zaprzeczyć swojemu własnemu istnieniu?

(11:17 PM) Thusness: jak możesz zaprzeczyć istnieniu w ogóle

(11:17 PM) Thusness: nie ma nic złego w bezpośrednim doświadczaniu bez pośrednika czystego poczucia istnienia

(11:18 PM) Thusness: po tym bez pośrednim doświadczeniu, powinieneś wyrafinować swoje zrozumienie, swoje poglądy, swoje wglądy

(11:19 PM) Thusness: nie po tym doświadczeniu, zbaczać od właściwego poglądu, wzmacniać swój błędny pogląd

(11:19 PM) Thusness: nie zaprzeczaj świadkowi, wyrafinuj swój wgląd w to

co to znaczy niedualność

(11:19 PM) Thusness: co to znaczy niekonceptualność

co to jest bycie spontanicznym

co to jest aspekt 'bezosobowości'

(11:20 PM) Thusness: co to jest świetlistość.

(11:20 PM) Thusness: nigdy nie doświadczasz niczego niezmiennego

(11:21 PM) Thusness: w późniejszej fazie, kiedy doświadczasz niedualności, nadal istnieje tendencja do skupiania się na tle... i to uniemożliwi ci postęp w bezpośrednim wglądzie w TATA, jak opisano w artykule TATA (https://awakeningtoreality.blogspot.com/2010/04/tada.html)

(11:22 PM) Thusness: i nadal istnieją różne stopnie intensywności, nawet jeśli zrealizujesz to na tym poziomie.

(11:23 PM) AEN: niedualność?

(11:23 PM) Thusness: tada (artykuł) to więcej niż niedualność... to faza 5-7

(11:24 PM) AEN: oic..

(11:24 PM) Thusness: chodzi o integrację wglądu w anatta i pustkę

(11:25 PM) Thusness: żywość w przemijaniu, czucie tego, co nazywam 'teksturą i tkaniną' Świadomości jako formy jest bardzo ważne

potem przychodzi pustka

(11:26 PM) Thusness: integracja świetlistości i pustki

...

(10:45 PM) Thusness: nie zaprzeczaj temu Świadkowi, ale wyrafinuj pogląd, to jest bardzo ważne

(10:46 PM) Thusness: dotychczas, poprawnie podkreślałeś znaczenie świadkowania

(10:46 PM) Thusness: w przeciwieństwie do przeszłości, sprawiałeś wrażenie, że zaprzeczasz tej obecności świadkowania

(10:46 PM) Thusness: po prostu zaprzeczasz personifikacji, reifikacji i obiektywizacji

(10:47 PM) Thusness: abyś mógł postępować dalej i zrozumieć naszą pustą naturę.

ale nie zawsze publikuj to, co ci powiedziałem na MSN

(10:48 PM) Thusness: wkrótce stanę się kimś w rodzaju lidera sekty

(10:48 PM) AEN: oic.. lol

(10:49 PM) Thusness: anatta to nie jest zwykły wgląd. Kiedy osiągniemy poziom pełnej przezroczystości, zrozumiesz korzyści

(10:50 PM) Thusness: niekonceptualność, klarowność, świetlistość, przezroczystość, otwartość, przestronność, bezmyślność, nie-lokalność... wszystkie te opisy stają się dość bezsensowne.

...

(1:01 PM) Thusness: Tak

(1:01 PM) Thusness: w rzeczywistości praktyka nie polega na zaprzeczaniu tego 'Jue' (świadomości)

(6:11 PM) Thusness: sposób, w jaki to wyjaśniasz, sprawia wrażenie, że 'nie ma Świadomości'.

(6:11 PM) Thusness: Ludzie czasami źle rozumieją, co próbujesz przekazać, ale chodzi o to, aby poprawnie zrozumieć to 'Jue', aby mogło być doświadczane we wszystkich momentach bez wysiłku.

(1:01 PM) Thusness: Ale gdy praktykujący słyszy, że to nie jest 'TO', natychmiast zaczyna się martwić, ponieważ to jest jego najcenniejszy stan.

(1:01 PM) Thusness: Wszystkie etapy opisane są o tym 'Jue' lub Świadomości.

(1:01 PM) Thusness: Jednak to, czym naprawdę jest Świadomość, nie jest poprawnie doświadczane.

(1:01 PM) Thusness: Ponieważ nie jest to poprawnie doświadczane, mówimy, że 'Świadomość, którą próbujesz utrzymać' nie istnieje w taki sposób.

(1:01 PM) Thusness: To nie oznacza, że nie ma Świadomości.”

...

William Lam: To jest niekonceptualne.

John Tan: To jest niekonceptualne. Tak. Obecność nie jest doświadczeniem konceptualnym, musi być bezpośrednie. I po prostu odczuwasz czysty sens istnienia. Oznacza to, że ludzie pytają cię, kim jesteś przed narodzinami? Po prostu uwierzytelniasz Ja, czyli siebie, bezpośrednio. Więc kiedy po raz pierwszy uwierzytelniasz to Ja, jesteś bardzo szczęśliwy, oczywiście. Kiedy byłem młody, wtedy, wah... Uwierzytelniłem to Ja... więc myślałeś, że jesteś oświecony, ale podróż trwa nadal. Więc to jest pierwszy raz, kiedy smakujesz coś innego. To jest... To jest przed myślami, nie ma myśli. Twój umysł jest całkowicie nieruchomy. Czujesz nieruchomość, czujesz obecność i znasz siebie. Przed narodzinami to jestem Ja, po narodzinach, to również Ja, 10 000 lat to wciąż Ja, 10 000 lat przed, to wciąż Ja. Więc uwierzytelniasz to, twój umysł jest właśnie taki i uwierzytelniasz swoje prawdziwe istnienie, więc nie wątpisz w to. W późniejszej fazie...

Kenneth Bok: Obecność to to I AM?

John Tan: Obecność to to samo, co I AM. Obecność to to samo... oczywiście, inni mogą się nie zgadzać, ale w rzeczywistości odnoszą się do tego samego. Ta sama autentykacja, to samo co... nawet w Zenie to wciąż to samo.

Ale w późniejszej fazie, postrzegam to jako jedynie sferę myśli. Oznacza to, że w sześciu, zawsze nazywam sześcioma wejściami i sześcioma wyjściami, więc jest dźwięk i są wszystkie te... Podczas tego czasu, zawsze mówisz, że nie jestem dźwiękiem, nie jestem wyglądem, jestem Ja, które jest za wszystkimi tymi wyglądami, prawda? Więc, dźwięki, doznania, wszystkie te rzeczy przychodzą i odchodzą, twoje myśli przychodzą i odchodzą, to nie jestem ja, prawda? To jest ostateczne Ja. Jaźń to ostateczne Ja. Prawda?

William Lam: Więc, czy to jest niedualne? Etap I AM. To jest niekonceptualne, czy to było niedualne?

John Tan: To jest niekonceptualne. Tak, to jest niedualne. Dlaczego to jest niedualne? W tym momencie, nie ma żadnej dualności, w tym momencie, kiedy doświadczasz Jaźni, nie możesz mieć dualności, ponieważ uwierzytelniasz się bezpośrednio jako TO, jako Ja, jako ten czysty sens istnienia. Więc, to jest całkowicie Ja, nie ma nic innego, tylko Ja. Nie ma nic innego, tylko Jaźń. Myślę, że wielu z was doświadczyło tego, tego I AM. Więc, prawdopodobnie pójdziecie i odwiedzicie wszystkie hinduizmy, śpiewacie pieśni z nimi, medytujecie z nimi, śpicie z nimi, prawda? To były te młode dni. Medytowałem z nimi, godziny po godzinach, medytowałem, siedziałem z nimi, jadłem z nimi, śpiewałem pieśni z nimi, bębniłem z nimi. Bo to jest to, co głoszą, i znajdujesz tę grupę ludzi, wszyscy mówią o tym samym języku.

Więc to doświadczenie nie jest normalnym doświadczeniem, prawda? Myślę, że w ciągu prawdopodobnie 15 lat mojego życia, czy 17 lat mojego życia, moje pierwsze... kiedy miałem 17 lat, kiedy po raz pierwszy doświadczyłeś tego, wah, co to jest? Więc, to jest coś innego, to jest niekonceptualne, to jest niedualne i to wszystko. Ale bardzo trudno jest wrócić do tego doświadczenia. Bardzo, bardzo trudno, chyba że jesteś w medytacji, ponieważ odrzucasz relatywne, wyglądy. Więc, to jest, chociaż mogą mówić, że nie, nie, to jest zawsze ze mną, ponieważ to jest Jaźń, prawda? Ale tak naprawdę nie wracasz do tej autentykacji, po prostu czysty sens istnienia, po prostu ja, ponieważ odrzucasz resztę tych wyglądów, ale nie wiesz o tym w tamtym czasie. Dopiero po anatta, wtedy zdajesz sobie sprawę, że to, kiedy słyszysz dźwięk bez tła, to doświadczenie jest dokładnie takie samo, smak jest dokładnie taki sam jak obecność. To doświadczenie I AM. Więc, dopiero po anatta, kiedy tło znika, zdajesz sobie sprawę, że eh, to ma dokładnie taki sam smak jak doświadczenie I AM. Kiedy nie słyszysz, jesteś po prostu w żywych wyglądach, oczywistych wyglądach teraz, prawda. To doświadczenie jest również doświadczeniem I AM. Kiedy teraz czujesz swoje doznania bez poczucia ja bezpośrednio. To doświadczenie jest dokładnie takie samo jak smak I AM. To jest niedualne. Wtedy zdajesz sobie sprawę, nazywam to, właściwie, wszystko jest Umysłem. Prawda? Wszystko. Więc, przedtem, jest ostateczna Jaźń, tło, i odrzucasz wszystkie te przejściowe wyglądy. Potem, to tło znika, wiesz? I wtedy jesteś po prostu wszystkimi tymi wyglądami.

William Lam: Jesteś wyglądem? Jesteś dźwiękiem? Jesteś...

John Tan: Tak. Więc, więc, to jest doświadczenie. To jest doświadczenie. Więc potem zdajesz sobie sprawę czegoś. Co zdajesz sobie sprawę? Zdajecie sobie sprawę, że przez cały czas to było co, co was zasłaniało. Więc... dla osoby, która jest w doświadczeniu I AM, w czystym doświadczeniu obecności, zawsze będą mieli marzenie. Powiedzą, że mam nadzieję, że mogę 24 na 7 zawsze być w tym stanie, prawda? Więc, kiedy byłem młody, 17. Ale potem po 10 latach nadal myślisz. Potem po 20 latach mówisz, dlaczego zawsze muszę medytować? Zawsze znajdujesz czas na medytację, może nie uczę się, tylko medytuję, dasz mi jaskinię, wtedy będę medytować w środku.

Więc, rzecz, o której zawsze marzysz, że pewnego dnia będziesz czystą świadomością, po prostu jako czysta świadomość, żyć jako czysta świadomość, ale nigdy tego nie osiągasz. I nawet jeśli medytujesz, okazjonalnie prawdopodobnie możesz mieć to oceaniczne doświadczenie. Dopiero po anatta, kiedy to ja za plecami znika, nie jesteś 24 na 7, może większość twojego dnia, w stanie czuwania, nie tak bardzo 24 na 7, w czasie snu wciąż bardzo karmiczne w zależności od tego, czym się zajmujesz, prowadzenie biznesu, to wszystko. (John naśladuje śnienie) Jak to, ah, biznes...

Więc, więc, w normalnym stanie czuwania, jesteś bezwysiłkowy. Prawdopodobnie to jest, podczas fazy I AM, co myślisz, że osiągniesz, osiągasz po wglądzie w anatta. Więc stajesz się jasny, prawdopodobnie jesteś na właściwej ścieżce. Ale są dalsze wglądy, które musisz przejść. Kiedy próbujesz przeniknąć... jednym z nich jest, czuję, że staję się bardzo fizyczny. Po prostu narruję, przechodzę przez swoje doświadczenie. Może wtedy... ponieważ doświadczasz bezpośrednio relatywne, wyglądy. Więc wszystko staje się bardzo fizyczne. Więc to jest, jak rozumiesz, co oznacza, że koncepcje naprawdę cię dotyczą. Więc co dokładnie jest fizyczne? Jak pojawia się idea fizyczności? Wtedy zacząłem badać tę rzecz. Eh, właściwie, na górze tego, są jeszcze dalsze rzeczy do zdekonstruowania, to jest znaczenie... że, tak jak ja, przywiązuję się do znaczenia ja, i tworzysz konstrukcję, to staje się reifikacją. To samo dotyczy fizyczności. Więc, zdekonstruujesz koncepcje otaczające fizyczność. Prawda? Więc, kiedy to zdekonstruujesz, wtedy zaczynasz zdawać sobie sprawę, że przez cały czas, kiedy próbujemy zrozumieć, nawet po doświadczeniu powiedzmy, anatta i tego wszystkiego... kiedy analizujemy i myślimy i próbujemy coś zrozumieć, używamy istniejących naukowych koncepcji, logiki, codziennej logiki i tego wszystkiego, aby coś zrozumieć. I zawsze wyklucza świadomość. Nawet jeśli doświadczasz, możesz prowadzić ścieżkę duchową, wiesz, ale kiedy myślisz i analizujesz coś, jakoś zawsze wykluczasz świadomość z równania zrozumienia czegoś. Twoja koncepcja jest zawsze bardzo materialistyczna. Zawsze wykluczamy świadomość z całego równania." - https://docs.google.com/document/d/16QGwYIP_EPwDX4ZUMUQRA30lpFx40ICpVr7u9n0klkY/edit Transcript of AtR (Awakening to Reality) Meeting on 28 October 2020 

· Odpowiedz

· Usuń podgląd

· 6m

Soh Wei Yu

Administrator

"Poczucie 'Ja' musi rozpuścić się we wszystkich punktach wejścia i wyjścia. W pierwszym etapie rozpuszczania, rozpuszczanie 'Ja' odnosi się tylko do sfery myśli. Wejście jest na poziomie umysłu. Doświadczenie to 'AMness'. Mając takie doświadczenie, praktykujący może być przytłoczony transcendentalnym doświadczeniem, przywiązany do niego i mylnie uważać je za najczystszy stan świadomości, nie zdając sobie sprawy, że jest to tylko stan 'bez-ja' odnoszący się do sfery myśli." - John Tan, ponad dekadę temu

"Bezpośrednia realizacja Umysłu jest bezkształtna, bezdźwięczna, bezwonna, bez zapachu itp. Ale później zostaje uświadomione, że formy, zapachy, zapachy, to Umysł, to Obecność, Luminacja. Bez głębszej realizacji, osoba pozostaje na poziomie I AM i przywiązuje się do bezkształtności itp. To jest Etap 1 Thusness.

I-I lub I AM jest później uświadamiane jako po prostu jeden aspekt lub 'brama zmysłów' czystej świadomości. Jest później widziane jako nic bardziej specjalnego lub ostatecznego niż kolor, dźwięk, wrażenie, zapach, dotyk, myśl, wszystkie one ujawniają swoją żywą jasność i luminację. Ten sam smak I AM jest teraz rozszerzony na wszystkie zmysły. Teraz tego nie czujesz, tylko potwierdziłeś luminację drzwi Umysłu/myśli. Więc twoje skupienie jest na bezkształtności, bezwonności itp. Po anatta jest inaczej, wszystko ma ten sam jasny, pusty smak.

A 'I AM' drzwi umysłu nie różni się od innych drzwi zmysłów, różni się tylko tym, że jest 'innym' przejawem różnych warunków, tak jak dźwięk różni się od widzenia, zapach różni się od dotyku. Oczywiście, drzwi umysłu są bezwonne, ale to nie różni się od stwierdzenia, że drzwi widzenia są bezwonne, a drzwi dźwięku są bezdotykowe. To nie oznacza jakiejś hierarchii lub ostateczności jednego trybu wiedzy nad drugim. Są po prostu różnymi bramami zmysłów, ale równie jasne i puste, równie Budda-natura." – Soh, 2020

John Tan:

"Kiedy świadomość doświadcza czystego poczucia 'I AM', przytłoczona transcendentalnym bezmyślnym momentem Istnienia, świadomość trzyma się tego doświadczenia jako swojej najczystszej tożsamości. Robiąc to, subtelnie tworzy 'obserwatora' i nie dostrzega, że 'Czyste Poczucie Istnienia' jest niczym innym jak aspektem czystej świadomości odnoszącym się do sfery myśli. To z kolei służy jako karmiczne warunki, które uniemożliwiają doświadczenie czystej świadomości, która wyłania się z innych przedmiotów zmysłów. Rozszerzając to na inne zmysły, jest słyszenie bez słuchacza i widzenie bez widza -- doświadczenie Czystej Świadomości Dźwięku jest radykalnie inne niż Czystej Świadomości Wzroku. Szczerze mówiąc, jeśli potrafimy zrezygnować z 'Ja' i zastąpić je 'Naturą Pustki', Świadomość jest doświadczana jako nie-lokalna. Nie ma stanu, który byłby czystszy od innych. Wszystko jest jednym smakiem, wielością Obecności."

- http://www.awakeningtoreality.com/.../mistaken-reality-of...

Buddha Nature is NOT "I Am"

AWAKENINGTOREALITY.COM

Buddha Nature is NOT "I Am"

Buddha Nature is NOT "I Am"

· Odpowiedz

· Usuń podgląd

· 3m · Edytowano

John Tan: [00:33:09] Nazywamy to obecnością lub nazywamy to, um, nazywamy to obecnością. (Mówca: Czy to jest I AM?) I AM jest w rzeczywistości inne. To także obecność. To także obecność. I AM, w zależności od... Widzisz, definicja I AM także nie. Więc, uh. Nie do końca takie samo dla niektórych ludzi, jak Jonavi? Napisał do mnie, mówiąc, że jego I AM jest zlokalizowane w głowie. Więc to bardzo indywidualne. Ale to nie jest I AM, o którym mówimy. I AM jest w rzeczywistości bardzo, uh, jak na przykład, myślę, że, uh. Long Chen (Sim Pern Chong) faktycznie przeszedł. To w rzeczywistości wszystko obejmujące. To w rzeczywistości to, co nazywamy doświadczeniem nie-dualnym. To w rzeczywistości bardzo, um. Nie ma myśli. To tylko czyste poczucie istnienia. I może to być bardzo potężne. To jest naprawdę bardzo potężne doświadczenie. Więc kiedy, powiedzmy, kiedy jesteś. Kiedy jesteś bardzo młody. Zwłaszcza kiedy jesteś ... w moim wieku. Kiedy po raz pierwszy doświadczasz I AM, to jest bardzo inne. To bardzo inne doświadczenie. Nigdy wcześniej tego nie doświadczyliśmy. Więc, um, nie wiem, czy to można nawet nazwać doświadczeniem. Um, ponieważ nie ma myśli. To tylko Obecność. Ale ta obecność jest bardzo szybko. To bardzo szybko. tak. To naprawdę szybko. Um. Niewłaściwie interpretowane z powodu naszej karmicznej tendencji do zrozumienia czegoś w dualistyczny i bardzo konkretny sposób. Więc kiedy doświadczamy tego, mamy doświadczenie, interpretacja jest bardzo różna. I ta, ta, błędna interpretacja faktycznie tworzy bardzo dualistyczne doświadczenie." - Fragment z https://docs.google.com/document/d/1MYAVGmj8JD8IAU8rQ7krwFvtGN1PNmaoDNLOCRcCTAw/edit?usp=sharing Transkrypcja spotkania AtR (Awakening to Reality), marzec 2021

Ponadto,

"Rozpoczęcie sesji: Wtorek, 10 lipca 2007

(11:35 AM) Thusness: X kiedyś mówił coś takiego, że powinniśmy 'yi jue' (polegać na świadomości) a nie 'yi xin' (polegać na myślach), ponieważ jue jest wieczne, myśli są nietrwałe... coś w tym stylu. To nie jest prawda. To jest nauczanie advaita.

(11:35 AM) AEN: oic

(11:36 AM) Thusness: teraz, co jest najtrudniejsze do zrozumienia w buddyzmie, to to. Doświadczenie niezmienności nie jest trudne. Ale doświadczenie nietrwałości, a jednocześnie zrozumienie nienarodzonej natury, to mądrość prajna. Byłoby nieporozumieniem myśleć, że Budda nie znał stanu niezmienności. Albo kiedy Budda mówił o niezmienności, odnosi się to do niezmiennego tła. Inaczej, dlaczego miałbym tak bardzo podkreślać niezrozumienie i błędną interpretację. I oczywiście, to nieporozumienie, że nie doświadczyłem niezmienności. 🙂 Musisz wiedzieć, że rozwijanie wglądu w nietrwałość, a jednocześnie zrozumienie nienarodzonej natury, to mądrość prajna. Widzenie stałości i mówienie, że jest nienarodzona, to momentum. Kiedy Budda mówi o stałości, nie odnosi się to do tego. Aby przejść poza momentum, musisz być nagi przez długi czas. Wtedy doświadczasz nietrwałości samej w sobie, nie oznaczając niczego. Trzy (cztery) pieczęcie Dharmy są nawet ważniejsze niż sam Budda. Nawet Budda, kiedy nie rozumie, staje się ist otą czującą. 🙂 longchen [Sim Pern Chong] napisał interesujący fragment na closinggap. reinkarnacja.

(11:47 AM) AEN: oh, przeczytałem to

(11:48 AM) Thusness: ten, w którym wyjaśnia odpowiedź kyo?

(11:50 AM) AEN: tak

(11:50 AM) Thusness: ta odpowiedź jest bardzo ważną odpowiedzią, i również dowodzi, że longchen zrozumiał znaczenie przejściowości i pięciu agregatów jako natury buddy. czas na nienarodzoną naturę. Widzisz, to wymaga przejścia przez takie fazy, od 'I AM' do nie-dualnego do isness, a potem do samej podstawy tego, czego nauczał Budda… Widzisz to?

(11:52 AM) AEN: tak

(11:52 AM) Thusness: im więcej się doświadcza, tym więcej prawdy widzi się w tym, czego nauczał Budda w najbardziej podstawowym nauczaniu. Cokolwiek longchen doświadcza, nie jest to dlatego, że przeczytał, co nauczał Budda, ale dlatego, że naprawdę to przeżył.

(11:54 AM) AEN: rozumiem, rozumiem.."

Zobacz także: 1) Siedem Etapów Oświecenia Thusness/PasserBy

2) O Anatta (Braku Ja), Pustce, Maha i Zwyczajności oraz Spontanicznej Doskonałości

Also See: (Polish) Siedem Etapów Oświecenia według Thusness/PasserBy - Thusness/PasserBy's Seven Stages of Enlightenment

Also See: (Polish) O Anatta (Nie-Ja), Pustości, Mahie i Zwyczajności, oraz Spontanicznej Doskonałości - On Anatta (No-Self), Emptiness, Maha and Ordinariness, and Spontaneous Perfection



Jeśli zidentyfikujesz jakiekolwiek obszary do poprawy w tłumaczeniu lub masz sugestie, proszę odwiedź stronę kontaktową, aby podzielić się swoją opinią: Skontaktuj się z nami

Jeśli potrzebujesz tłumaczeń dla któregokolwiek z poniższych artykułów, śmiało skontaktuj się ze mną, a ja wykorzystam ChatGPT, aby pomóc w tłumaczeniu: Skontaktuj się z nami



Błędna Interpretacja I AM jako Tła

Zobacz także: Nienarodzona Dharma

Etykiety: Anatta, I AMness, John Tan, Nie-Dualny, Ja |


0 Responses